Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek
POLECAMY
Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner
Witamy
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
Post體: 454 Miejscowo舵: Thedas/Normandia SR-2 Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 03-11-2011 11:05
Przypominam sobie te szczytne idea艂y, o kt贸rych pisa艂am na starym forum, jakie艣 dwa lata temu i... kurcze, ale si臋 od tego czasu zmieni艂o. Obawiam si臋, 偶e na gorsze.
Przesta艂am komentowa膰, zmniejszy艂am ilo艣膰 czytanej literatury. Coraz cz臋艣ciej jestem lurkerem, coraz cz臋艣ciej czytam jaki艣 tekst i dochodz臋 do wniosku, 偶e nie ma sensu zu偶ywa膰 klawiszy.
To przykre, bo wiem, jak cenne s膮 dla autora komentarze. Ale trac臋 motywacj臋.
Kiedy艣 komentowa艂am z poczucia misji: chcia艂am pom贸c autorom, naprowadzi膰 ich na lepsz膮 drog臋. Teraz widz臋, 偶e niekt贸rzy autorzy maj膮 inny cel w pisaniu, odpowiada im stan obecny, i kto powiedzia艂, 偶e ja mam lepsze poj臋cie o tym, jak powinni kszta艂towa膰 fabu艂臋, j臋zyk i postaci? Je艣li maj膮 satysfakcj臋 z tego 偶e pisz膮 oni i ich czytelnicy - niech j膮 maj膮. Nie b臋d臋 tego psu艂a. Nie mam ochoty pod n-tym rozdzia艂em pisa膰 tego samego "pomys艂 na opowiadanie bardzo fajny, ale...".
Kiedy艣 komentowa艂am autor贸w, kt贸rych lubi艂am - obecnie cz臋艣膰 z nich zagin臋艂a, jeden przerzuci艂 si臋 na tematy, kt贸rych nie ogarniam, czytam go, ale nie rozumiem do ko艅ca, nie bawi膮 mnie teraz to co jego. Zosta艂o kilku, nielicznych, kt贸rych nadal ceni臋, a i tak cz臋sto stwierdzam, 偶e po co powtarza膰 to samo? Nie widz臋 te偶 sensu w komentowaniu dobrego autora, kt贸ry chcia艂by ode mnie szkolnej interpretacji "co mia艂em na my艣li" - tak, bo i takich spotyka艂am.
Kiedy艣 komentowa艂am z nadziej膮, 偶e kt贸ry艣 autor mi si臋 odwdzi臋czy - ale tu te偶 si臋 myli艂am. Przypuszczam, 偶e wzgl臋dem mnie czytelnicy maj膮 kt贸re艣 z dw贸ch podej艣膰, kt贸re poda艂am powy偶ej.
Ko艅czy si臋 na tym, 偶e coraz rzadziej trafi mi si臋 tekst, kt贸ry chce mi si臋 rozgrzeba膰 i opatrzy膰 rozbudowanym komentarzem. Nie m贸wi膮c ju偶 o tym, 偶e rzadko kiedy trafiam ostatnio na teksty, kt贸re mnie naprawd臋 zainteresuj膮.
Zrobi艂o si臋 pesymistycznie
A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Edytowane przez An-Nah dnia 03-11-2011 11:07
Post體: 301 Miejscowo舵: Pot臋偶ny Ksi臋gozbi贸r Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 05-11-2011 19:53
Gdy por贸wnuj臋 swoje podej艣cie do komentowania sprzed paru lat i w chwili obecnej, te偶 widz臋, 偶e sporo si臋 pozmienia艂o. Niemniej jednak pytanie wydaje mi si臋 nadal niezwykle aktualne - i wa偶ne.
W gruncie rzeczy moje komentarze lub ich brak warunkuje cz臋sto stosunek autora do w艂asnego tekstu i otrzymywanych opinii. Gdy widz臋 na wst臋pie co艣 w rodzaju "mam w czterech literach b艂臋dy i jak si臋 komu艣 nie podoba, to jest g艂upi" - to obecnie z miejsca si臋 krzywi臋 z obrzydzeniem i zamykam stron臋. Kiedy艣 by艂am nastawiona bardziej "misjonarsko". Poza tym zniech臋cam si臋 do komentowania, gdy widz臋, 偶e ja sobie, a autor sobie - czyta moje uwagi, kiwa g艂ow膮, 偶e rozumie, po czym dalej powtarza te wszystkie b艂臋dy/schematy, kt贸re mu wytkn臋艂am. Oczywi艣cie, to jego, autorskie, prawo - ale dla mnie to sygna艂, 偶e taka osoba si臋 nie rozwija, a w ka偶dym razie nie w tym kierunku, kt贸ry mnie jako czytelniczk臋 m贸g艂by zainteresowa膰, i albo przestaj臋 czyta膰, albo przestaj臋 komentowa膰, nawet je艣li zdarzy mi si臋 przeczyta膰.
Jaki艣 czas r贸wnie偶 wierzy艂am w "odwdzi臋czanie si臋" reakcj膮 na reakcj臋 - po czym si臋 par臋 razy pi臋knie na tej wierze przejecha艂am. Kiedy艣 to mi si臋 nawet zdarzy艂a sytuacja, gdy dziewczyna zaprzyja藕ni艂a m贸j 偶urnal z tekstami i na wst臋pie poprosi艂a: ja ch臋tnie te teksty pokomentuj臋, ale licz臋, 偶e te偶 mog臋 liczy膰 na komentarze. Wobec tego przeczyta艂am wszystkie jej teksty, zostawi艂am komentarze i teraz si臋 zastanawiam - czy brak "opinii zwrotnej" by艂 wynikiem braku zainteresowania moim tekstem, brakiem czasu na jego czytanie czy efektem urazy, bo fakt, by艂am szczera i m贸wi艂am, co mi si臋 podoba, a co nie? Do dzi艣 nie wiem.
Z oczekiwaniem szkolnej interpretacji dot膮d si臋 nie spotka艂am - brzmi... hm, dziwnie.
Z regu艂y z moimi komentarzami jest tak samo, jak z wybieranymi do czytania tekstami: ogromnie ceni臋 sw贸j czas. Wybieram zatem teksty, kt贸re mnie interesuj膮 (jak w bibliotece, ksi臋garni lub antykwariacie: najpierw wertuj臋/przegl膮dam dan膮 ksi膮偶k臋/dany tekst i widz臋, czy co艣 z tego dla mnie b臋dzie, czy nie) oraz komentuj臋 teksty, kt贸re mnie interesuj膮.
Czasami jednak dany kiepski tekst tak mnie porusza (negatywnie), 偶e nie mog臋 nie skomentowa膰, bo nie mog艂abym spa膰. Obecnie zdarza mi si臋 to coraz rzadziej, bo cz臋艣ciej macham r臋k膮, na zasadzie "a co to da, ja si臋 naprodukuj臋 z merytorycznymi uwagami, a po autorze sp艂ynie to jak po kaczce".
Mam teraz tylko jedn膮 偶elazn膮 zasad臋: je偶eli jest jaki艣 dobry tekst i wiem, 偶e b臋d臋 chcia艂a go skomentowa膰, to nie czytam, dop贸ki nie znajd臋 czasu na komentarz. W zwi膮zku z tym narobi艂o mi si臋 przez ostatni rok sporo zaleg艂o艣ci czytelniczych, ale powoli zabieram si臋 do ich nadrabiania.
I tylko mam ogromn膮 nadziej臋, 偶e spadek jako艣ci tekst贸w, kt贸ry obserwuj臋 w necie od pewnego czasu, to znak, 偶e do sieci wchodzi kolejne pokolenie m艂odych autor贸w, kt贸rzy dopiero zaczynaj膮 i w ci膮gu paru lat si臋 rozwin膮, a nie efekt tego, 偶e dobrzy znikn臋li zupe艂nie i nied艂ugo nie b臋d臋 mia艂a ju偶 czego pozytywnie komentowa膰.
To tak w ramach wprowadzenia odrobiny optymistycznej nuty.
***
(W ramach edycji, bo nie chc臋 robi膰 postu pod postem.)
Tak mi si臋 jeszcze przypomnia艂o: zdarzaj膮 si臋 komentarze teoretycznie pozytywne, po kt贸rych otrzymaniu nie wiesz w gruncie rzeczy, czy si臋 艣mia膰, czy p艂aka膰. Ja si臋 wczoraj dowiedzia艂am, 偶e pisz臋 "za dobrze" i moje kolejne artyku艂y b臋d膮 musia艂y by膰 "mniej dobre", chyba "prostsze". I nie chodzi o to, 偶e teksty by艂y napakowane jak膮艣 fachow膮 wiedz膮, ale, o ile zrozumia艂am, o to, 偶e j臋zyk i spos贸b prowadzenia wywodu by艂y na zbyt wysokim poziomie.
Z r臋k膮 na sercu: odbieram to jako komplement - i czuj臋 si臋 przybita. A min臋, gdy to us艂ysza艂am, musia艂am mie膰 godn膮 uwiecznienia.
"No wiesz, standardy musz膮 by膰. Jak jest licealista, to koniecznie musi mie膰 ch艂opaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo w艂a艣ciciela sklepu z kosiarkami".
殴r贸d艂o cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Edytowane przez Ome dnia 05-11-2011 20:12
Wiesz Ome, musz臋 si臋 z Tob膮 nie zgodzi膰, bo nie wzi臋艂a艣 pod uwag臋 jednego.
To nie tak, 偶e wszyscy autorzy olewaj膮 komentarze. S膮 te偶 tacy, kt贸rzy nie potrafi膮 si臋 tak od razu przestawi膰 i pisa膰 zgodnie z komentarzami, potrzebuj膮 wi臋cej czasu. Inni z kolei mog膮 mie膰 swoja maniere pisania, przyzwyczajenia, kt贸re cz臋sto bior膮 g贸r臋 nad tym czego staraj膮 si臋 nauczy膰.
We藕my na przyk艂ad mnie. W ksi膮zkach, kt贸re czytam strasznie nu偶膮 mnie opisy, wol臋 dialogi. To przek艂ada si臋 tak偶e na to co pisz臋. W moich utworach jest du偶o dialog贸w. Niestety cz臋sto zapominam dodawa膰 do nich opisy, przez co, jak kto艣 w kt贸rym艣 z komentarzy, powiedzia艂, wygl膮daja one jak zawieszone w powietrzu (nie wiem nawet czy to czasem nie by艂a艣 ty ). Staram si臋 to nadrabia膰, ale czasami, jak "mam natchnienie" to po prostu zapominam o tym i pisz臋 dialogi po staremu, albo przedobrzam w drug膮 stron臋 i daj臋 opis贸w za du偶o.
Niekt贸rych rzeczy po prostu ci臋偶ko jest si臋 nauczy膰.
Nigdy nie dyskutuj z idiot膮. Najpierw 艣ci膮gnie ci臋 do swojego poziomu, a potem pokona do艣wiadczeniem
Post體: 454 Miejscowo舵: Thedas/Normandia SR-2 Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 05-11-2011 21:18
Tylko, 偶e ja na przyk艂ad jako czytelnik nie wiem, jakim przypadkiem jest autor. I czasem nie mam ju偶 cierpliwo艣ci czeka膰 na co艣, co b臋dzie mi odpowiada膰 - skoro nie wiem nawet, czy co艣 takiego mi ten autor da. W takim wypadku si臋 po prostu z czytania rezygnuje.
A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Post體: 301 Miejscowo舵: Pot臋偶ny Ksi臋gozbi贸r Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 05-11-2011 21:30
Zgadzam si臋, masz racj臋 - tylko zn贸w ja jako komentuj膮ca nie jestem w stanie zawsze odr贸偶ni膰, kt贸ry autor (z wygodnictwa u偶ywam wy艂膮cznie formy m臋skiej, cho膰 m贸j genderowy czujnik kopie mnie ca艂y czas w ty艂ek) mnie olewa, a kt贸ry zwraca uwag臋 na moje komentarze, tylko potrzebuje wi臋cej czasu na ich przetrawienie/wprowadzenie w 偶ycie. Mo偶na wi臋c powiedzie膰, 偶e w swoim braku komentowania bywam niesprawiedliwa - ale to cena tego, 偶e musz臋 dokonywa膰 jakiej艣 selekcji materia艂u.
Jest jeszcze jedna rzecz - An mi na ni膮 niedawno te偶 zwr贸ci艂a uwag臋 - "moje" nie znaczy "najlepsze/jedyne s艂uszne", wi臋c staram si臋 nie zak艂ada膰, 偶e wy艂膮cznie ja mam racj臋, a dany autor nie (chyba 偶e m贸wimy o podstawowych kwestiach j臋zykowych. Wtedy nie ma wolno艣ci estetycznej). Jednak偶e "moje" oznacza "najlepsze dla mnie", wobec czego w swoich komentarzach m贸wi臋 o wadach i zaletach, kt贸re dostrzegam jako ja, jako czytelniczka maj膮ca takie, a nie inne wymagania, upodobania etc.
Og贸lnie rzecz bior膮c, staram si臋 trzyma膰 z daleka od wszelkich "jedynych s艂usznych wersji", bo nie uznaj臋 monolitu w literaturze (ani raczej nigdzie indziej). Co najwy偶ej mog臋 zak艂ada膰, 偶e na pewnych kwestiach znam si臋 lepiej, ale zn贸w - wy艂膮czno艣ci na racj臋 mi to nie daje.
Tak, z tymi dialogami to by艂am ja Sama ogromnie ceni臋 rozbudowane dialogi, bo w ko艅cu to jeden z podstawowych sposob贸w komunikacji - ale dialog bez t艂a mog臋 przyj膮膰 tylko w dw贸ch wypadkach: albo gdy czytam dramat, albo gdy czytam tekst stricte dialogowy - wtedy jednak ca艂e t艂o musi by膰 budowane rozmow膮 (i nie mam na my艣li czego艣 w rodzaju "o, wyci膮gasz r臋k臋, o, zginasz palec, o, kiwasz g艂ow膮" - t艂o daje si臋 zbudowa膰 ca艂kiem naturalnie).
Je艣li chodzi o szlifowanie w艂asnego warsztatu - mi臋dzy innymi z powodu tego, co napisa艂e艣, uwa偶am, 偶e ka偶dy tekst powinien dosta膰 troch臋 czasu na "odpoczynek". Potem si臋 do tekstu wraca, czyta zn贸w, czasem zn贸w i zn贸w, poprawia, my艣li nad problematycznymi fragmentami, dopieszcza i udoskonala. Im tekst wi臋kszy - i obj臋to艣ciowo, i fabularnie - tym wi臋cej troski wymaga.
"No wiesz, standardy musz膮 by膰. Jak jest licealista, to koniecznie musi mie膰 ch艂opaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo w艂a艣ciciela sklepu z kosiarkami".
殴r贸d艂o cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Nigdy do wybitnie komentuj膮cych nie nale偶a艂am. Je偶eli trafia艂am na tekst dobry, po prostu dobry stwierdza艂am, 偶e nie b臋d臋 rozp艂ywa艂a si臋 w zachwytach i pisa艂a kolejny omdlewaj膮cy komentarz, jaki to cudowny tekst i jak bardzo mi si臋 podoba艂. Mo偶e 藕le. Mo偶e nale偶y docenia膰 autor贸w, ale jestem zwyczajnie leniwa i n-ty raz nie b臋d臋 powtarza艂a tego co jest nade mn膮. Je偶eli trafiam na teksty s艂abe to zn贸w daje o sobie zna膰 m贸j wewn臋trzny le艅 stwierdzaj膮c, 偶e nie b臋d臋 kopa膰 le偶膮cego (chyba, 偶e naprawd臋 dany tekst mnie zdenerwuje swoim rozpaczliwie niskim poziomem).
Co za艣 zauwa偶y艂am u siebie. Popad艂am w "kolesiostwo". Za du偶o znanych mi autor贸w i podej艣膰 typu "kurcze NN b臋dzie przykro jak jej nie skomentuje", "nie, tej autorki nie znam, ale NN da艂a co艣 nowego, trzeba i艣膰 skomentowa膰". W pewnym momencie zatraci艂am poczucie czy m贸j komentarz odnosi si臋 czysto do tekstu czy do autora, kt贸rego lubi臋 i np. cz臋sto rozmawiam z nim na gg. I w drug膮 stron臋. Zacz臋艂am zastanawia膰 si臋 czy komentarze pod moimi tekstami s膮 wynikiem sympatii do mnie czy odbiciem prawdziwego poziomu opowiada艅.
Postanowi艂am wi臋c co艣 z tym zrobi膰 i przykula艂am si臋 na nowe wody. Mo偶na mnie opieprza膰, przynajmniej b臋d臋 wiedzia艂a nad czym pracowa膰 ^^
Zgadzam si臋 z Ome. R贸wnie偶 obserwuje spadek jako艣ci tekst贸w, "wymieranie" starych i lubianych autor贸w, pojawianie si臋 nurt贸w, kt贸re mnie nie kr臋c膮. Zaczynam si臋 nawet zastanawia膰 czy si臋 nie starzeje i nie nad膮偶am za duchem czasu Podoba mi si臋 jednak ta optymistyczna my艣l, 偶e m艂odziki si臋 kiedy艣 wyrobi膮
Post體: 301 Miejscowo舵: Pot臋偶ny Ksi臋gozbi贸r Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 08-11-2011 21:01
Zak艂adam, 偶e net, jak wszystko, ma swoje fale - okresy lepsze, gorsze i 艣rednie. Wol臋 optymistycznie uwa偶a膰, 偶e kolejne pokolenia sieciowych pisarzy si臋 rozwijaj膮
Ale co艣 jest w tym, o czym piszesz, Saraknyo - gdy znasz autora, pojawiaj膮 si臋 skrupu艂y. Nie tylko te, kt贸re wymieni艂a艣, ale i inne, w rodzaju "znam X, nie mog臋 jej szczerze napisa膰, co my艣l臋, bo b臋dzie jej przykro". Jedna z moich znajomych mia艂a tak膮 (czy podobn膮) sytuacj臋; ja na szcz臋艣cie jestem, jak to uj臋艂a kole偶anka, zbyt wielk膮 humanistyczn膮 sucz膮, bym mia艂a z tym problemy, a mimo to czuj臋, 偶e te偶 bym si臋 cho膰 przez chwil臋 zawaha艂a.
Inna rzecz z tym zwi膮zana - czasem zawi膮zuj膮 si臋 k贸艂ka wzajemnej adoracji. Wtedy jaki艣 komentarz wy艂amuj膮cy si臋 z "k贸艂ka" bywa odbierany jako atak - i przez to komentuj膮cym zn贸w si臋 odechciewa czegokolwiek.
Poza tym mnie jako (potencjaln膮) komentuj膮c膮 zawsze zabija uwaga autorska: sorry, s膮 b艂臋dy, nie chcia艂o mi si臋/nie mia艂am czasu sprawdzi膰/poprawi膰, nie czepiajcie si臋 - albo, jeszcze lepiej, nie艣miertelne "mam dysleksj臋", co w domy艣le oznacza: Word podkre艣laj膮cy b艂臋dy te偶 boli. Ciekawe, 偶e ci prawdziwi dyslektycy, kt贸rych znam, nie maj膮 jako艣 problemu ze sprawdzaniem swoich tekst贸w albo nanoszeniem poprawek, gdy im si臋 wska偶e jak膮艣 pomy艂k臋.
"No wiesz, standardy musz膮 by膰. Jak jest licealista, to koniecznie musi mie膰 ch艂opaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo w艂a艣ciciela sklepu z kosiarkami".
殴r贸d艂o cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Edytowane przez Ome dnia 08-11-2011 21:03
Ja mam dysleksj臋, ale jako艣 w 偶yciu mi nie przeszkadza艂a. Chyba, 偶e przy szybkim pisaniu na gg, jak kto艣 mi wytyka b艂臋dy to zdarza mi si臋 napisa膰 "spadaj, mam dysleksj臋, mi wolno". Czym innym jest jednak publikowanie tekst贸w. Obs艂uga worda nie boli, a do tego dobra beta (lub dwie) i wszystko mo偶na opanowa膰. Chocia偶 i po dw贸ch betach zdarzaj膮 si臋 b艂臋dy, ale wszyscy jeste艣my tylko lud藕mi
Zgadam si臋, k贸艂ka s膮 straszne, ale jeszcze gorzej jest, jak zarz膮d forum ma "wizj臋" co do tre艣ci merytorycznej komentarza i wszystko odbiegaj膮ce od niej jest t臋pione.
Ostatnimi czasy z lekkim rozbawieniem obserwowa艂am, jak znana blogerka yaoi za艂ama艂a si臋 pod wp艂ywem (moim subiektywnym zdaniem) niedu偶ej ilo艣ciowo, aczkolwiek mocnej tre艣ciowo krytyki. Zastanawia mnie jaki jest sens pisania skoro oczekuje si臋 tylko pochwa艂? Je偶eli chcesz by膰 i uwa偶asz si臋 za profesjonalnego autora powiniene艣 umie膰 znosi膰 konstruktywn膮 krytyk臋 i wyci膮ga膰 z niej wnioski. Czasami, a偶 boj臋 si臋 skrytykowa膰 jaki艣 tekst w trosce o zdrowie psychiczne m艂odej autorki, kt贸ra, od dzi艣 mam tak膮 nadziej臋, wyro艣nie kiedy艣 na przyzwoitego pisarza
Post體: 301 Miejscowo舵: Pot臋偶ny Ksi臋gozbi贸r Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 08-11-2011 22:01
Niekt贸rzy odbieraj膮 krytyczne uwagi jako zamach na siebie jako autora albo, jeszcze gorzej, na siebie jako cz艂owieka. Jasne, 偶e autor ma ego wra偶liwe etc., ale, po pierwsze, nie wszystkim musi si臋 wszystko podoba膰, a po drugie - jest r贸偶nica mi臋dzy komentarzem "tu jest b艂膮d, to wed艂ug mnie robisz 藕le, to trzeba poprawi膰" a komentarzem "jeste艣 idiot膮". To pierwsze nie r贸wna si臋 temu drugiemu.
Wi臋kszo艣膰 z nas woli pochwa艂y, fakt Ale jak si臋 cokolwiek wyci膮ga z szuflady/w艂asnego dysku, to trzeba by膰 nastawionym psychicznie na to, 偶e opinie mog膮 by膰 - i maj膮 prawo by膰 - r贸偶ne. Negatywne te偶.
"No wiesz, standardy musz膮 by膰. Jak jest licealista, to koniecznie musi mie膰 ch艂opaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo w艂a艣ciciela sklepu z kosiarkami".
殴r贸d艂o cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Skocz do Forum:
Logowanie
Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem? Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.
Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰
Ciekawe strony
Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Myar 22/03/2018 12:55 An-Nah, z przyjemno艣ci膮 艣ledz臋 Twoje poczynania literackie
Limu 28/01/2018 04:18 Brakuje mi starego krzykajpud艂a :c.
An-Nah 27/10/2017 00:03 Tymczasem, je艣li kto艣 tu zagl膮da i chce wiedzie膰, co porabiam, to mo偶e zajrze膰 do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017
Aquarius 28/03/2017 21:03 Jednak ostatnio z r贸偶nych przyczyn staram si臋 by膰 optymist膮, wi臋c b臋d臋 trzyma艂 kciuki 偶eby uda艂o Ci si臋 odtworzy膰 to opowiadanie.
Aquarius 28/03/2017 21:02 Przykro s艂ysze膰, Jash. Wprawdzie nie czyta艂em Twojego opowiadania, ale szkoda, 偶e nie doczeka si臋 ono zako艅膰zenia.