Złoty łańcuch
Dodane przez Aquarius dnia Lipca 06 2011 20:37:48
Złoty łańcuch założę w niedzielę
Pójdę do kawiarni i na mszę w kościele
Złoty łańcuch, bardzo mi z nim pięknie
Złoty sygnet do tego na rękę
Złote zęby mam już w gębie dwa
Brakuje mi tylko tego łańcucha
Złoty łańcuch, o nim właśnie marzę
Gdy go będę miał, to wszystkim pokażę


-No.... co by tu ubrać, by podoba się Omiemu... Hmmmmm - pomyślał Yoji zaglądając do swojej Giga-Super-Mega szafy.



Lambada, lambada, lambada, lambada



-Kurde... te spodnie nie pasują do tej bluzki... a te spodnie do tej... ale gdyby tak połączyć te dwie rzeczy... hmmmm..... to nie takie głupie...



I pożyczkę wezmę z banku
Żeby kupić sobie łańcuch
Złoty łańcuch to jest taki styl
Bez łańcucha jestem nikim
Złoty łańcuch ładnie złotem błyszczy
Złoty łańcuch, będą mi zazdrościć wszyscy
Złoty łańcuch, o nim właśnie marzę
Gdy go będę miał, to wszystkim pokażę



-No......to mi pasuje.... ale teraz które buty... trzeba jeszcze włosy jakoś fajnie ułożyć...



Lambada, lambada, lambada, lambada


-Ken!!!!!! Kochanie... wiesz, że Yoji z Omim wychodzą - powiedział Aya lubieżnie uśmiechając się do swojego chłopaka.
-Wieeeeeeeeeeeeeem...
-To dobrze.... a śpisz u mnie w pokoju, bo nie będziemy tracić na prąd i nie wkładaj piżamki....
-Dobrze...



Złoty łańcuch chciałbym mieć
Złoty łańcuch, złoty sen
W złotym szale tylko z nią
W złotym tańcu z lambadą



-Omi kochanie!!!!!!!! Zaraz wychodzimy!!!!!!!!!!!
-Już dobrze... Yoji-chan.... jak ty wyglądasz????



Lambada, lambada, lambada, lambada



-Nie podoba ci się????
-Nie... Yoji.... ładnie...-powiedział Omi patrząc na kochanka. Yoji miał na sobie baaaaaaaardzo obcisłe spodnie, koszule koloru wina rozpiętą na piersi i ciężkie, wojskowe buty za kostkę. -Ale jak ktoś cię będzie podrywał????



Are You ready to party?
Yeeeeeeeeeeeeeee!
No stres! Let`s dance!
I odbijamy!
Power full! Life is beatyfull



-Omi.... kochanie... nie martw się... -powiedział Yoji i uspokajająco pocałował młodszego, delikatnie w usta.



Lambada, lambada, lambada, lambada



-Poszli??? -spytał Ken
-Poszli..... -odpowiedział Aya i przypuścił atak na usta Kena. Po chwili podniósł go i zaniósł do sypialni.



To już jest koniec
Nie mas już nic

THE END, DAS ENDE, KONIEC, FIN,

DEDYKUJE TO RYOKO

(c) Stokrotka
stokrotka_997@wp.pl