艢CIANA S艁AWY | Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner


|
|
Witamy |
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
|
Chain reaction |
Fani pary InuKai zapewne b臋d膮 szykowa膰 zamach na mnie, wi臋c uprzedzam. To tylko 偶arcik ^.-
艢rodowe popo艂udnie nie nale偶a艂o do najpi臋kniejszych. Deszcz pada艂 od rana i jako艣 wcale nie zamierza艂 przesta膰. Trening zosta艂 odwo艂any i wi臋ksza cz臋艣膰 dru偶yny Seigaku rozesz艂a si臋 opuszczaj膮c mury szko艂y, ale nie wszyscy.
- Troch臋 tego troch臋 tamtego - Inui, spowity ob艂okiem 偶贸艂tawej pary okupywa艂 pracowni臋 chemiczn膮. Kolby wok贸艂 niego bulgota艂y i sycza艂y na przemian a w okularach ch艂opaka odbija艂o si臋 demoniczne 艣wiat艂o.
- Jest! - zawo艂a艂 z triumfem, gdy jedno z naczy艅 zabulgota艂o szczeg贸lnie g艂o艣no a jego zawarto艣膰 przybra艂a odcie艅 wyj膮tkowo jadowitego r贸偶u. Inui poprawi艂 okulary - Pierwsza pr贸bka, Nowo艣膰! Nazw臋 to... Inui Super Ultra...
- Mega Juice 2 - doko艅czy艂 za niego cudzy g艂os
- Kto tu jest? - zawo艂a艂
- To tylko ja - spoza chmury opar贸w wy艂oni艂 si臋 Fuji - Mog臋 si臋 pocz臋stowa膰? - spyta艂 z u艣miechem
- Ale偶 prosz臋. Tylko uwa偶aj bo gor膮ce
- Mmmhmm - zawarto艣膰 kolby znikne艂a
Min臋艂o pi臋膰 sekund
- S艂odki z lekkim posmakiem goryczy - Fuji odstawi艂 naczynie oblizuj膮c si臋 nieznacznie - Jaki艣 taki rozgrzewaj膮cy... Hmm - spojrza艂 na Inuiego jako艣 tak dziwnie
- Co?
- Nic - podszed艂 bli偶ej
- Fuji...
Inui nie m贸g艂 wydusi膰 z siebie nic wi臋cej. Zmru偶one niebieskie oczy by艂y zdecydowanie zbyt blisko. Pomi臋dzy rozchylonymi wargami r贸偶owi艂 si臋 j臋zyk.
- Fuji...
- Masz jeszcze troch臋? Smakuje mi jak 偶aden inny.
Inui zaniem贸wi艂 na chwil臋 po czym gwa艂townie wypu艣ci艂 powietrze
- Jeste艣... Brak mi na ciebie s艂贸w
Fuji zamruga艂
- Dlatego, 偶e mi tak smakuje? - u艣miech - Tak sobie my艣l臋, 偶e byliby艣my doskona艂膮 par膮, nie uwa偶asz? - obj膮艂 go za szyj臋 - m贸g艂bym pom贸c ci doskonali膰 przepisy... - cmokn膮艂 go w policzek
W tej samej chwili za nimi rozleg艂 si臋 艂omot; obejrzeli si臋 gwa艂townie. Kaidou patrzy艂 na nich przenosz膮c wzrok z jednego na drugiego; na twarzy malowa艂 mu si臋 wyraz zaskoczenia, niedowierzania, przera偶enia.
- Kaidou-kun? - Fuji pos艂a艂 mu promienny u艣miech - Co ty tu jeszcze robisz? Masz jak膮艣 spraw臋.
Ch艂opak jakby nie us艂ysza艂; prze艂kn膮艂 z trudem i odwr贸ciwszy si臋 na pi臋cie odszed艂. Fuji wyd膮艂 wargi
- Co te偶 ugryz艂o naszego Kaoru? - zwr贸ci艂 si臋 do Inui.
- Poj臋cia nie mam - odpar艂 tamten z kamienn膮 twarz膮
- Naprawd臋?
- C贸偶... Niech pomy艣l臋. Mo偶e zdziwi艂a go scenka, na kt贸rej mnie ca艂ujesz? - Inui zrobi艂 w艣ciek艂膮 min臋 - S艂uchaj Fuji, czy ty jeste艣 nienormalny?!!
- Czy to jest pytanie retoryczne?
W takich momentach jak ten Inui zaczyna艂 si臋 zastanawia膰, czy przypadkiem nie pope艂ni艂 偶yciowego b艂臋du wybieraj膮c klub tenisa a nie k贸艂ko gospodarstwa domowego; westchn膮艂
- A mo偶e on jest zazdrosny?
- Niby o kogo?
- A z kim sp臋dza wi臋cej czasu? Ty jeste艣 taki dobry w procentach, policz
- Mam lepszy pomys艂: id藕 i go spytaj.
Fuji popuka艂 si臋 palcem w brod臋
- W porz膮dku, ale 偶eby艣 potem nie 偶a艂owa艂
Inui zosta艂 sam. Wyj膮艂 zza pazuchy zeszyt i o艂贸wek. Otworzy艂 na czystej stronie i zacz膮艂 pisa膰
"Inui Super Ultra Mega Juice 2
Dzia艂anie (Fuji Syuusuke) - rozszerzone 藕renice, szybsze t臋tno, rumieniec, og贸lne pobudzenie..."
Zamy艣li艂 si臋
- Czy偶bym zrobi艂 afrodyzjak? Hmmmm. Trzeba sprawdzi膰 na innych
Tym czasem Fuji zamaszy艣cie wkroczy艂 do klasy Kaidou. By艂a prawie pusta, tylko Kaoru siedzia艂 w swojej 艂awce z twarz膮 ukryt膮 w d艂oniach. Fuji usiad艂 na s膮siedniej.
Cisza
- Co ci jest? P艂aczesz? - spyta艂 wreszcie
Kaidou spojrza艂 na niego
- Nie. Bior臋 torb臋 i id臋 do domu. - nie ruszy艂 si臋 z miejsca
Fuji milcza艂 chwil臋 machaj膮c nogami w powietrzu
- S艂uchaj Kaoru, to by艂o tylko przyjacielskie buzi. Mi臋dzy mn膮 i Inui-kun nic nie ma - odezwa艂 si臋 wreszcie
- Nic nie...? - zacz膮艂 Kaidou, zaczerwieni艂 si臋 i odkaszln膮艂 - Dlaczego mi o tym m贸wisz?!
- Nie chcesz wiedzie膰?
- A co mnie to mo偶e obchodzi膰? Mo偶esz robi膰 co si臋 podoba! Nie b臋d臋 przecie偶 trzyma膰 ci臋 na sznurku!!
Zamilk艂 widz膮c szeroko otwarte oczy Fujiego
- Do widzenia - zerwa艂 si臋 szybko i uciek艂
Fuji jeszcze przez chwil臋 siedzia艂 w milczeniu i macha艂 nogami a potem wyszed艂 r贸wnie偶. U艣miechni臋ty mo偶e troch臋 bardziej ni偶 zwykle a mo偶e nie...
Kaidou postanowi艂 nie my艣le膰. Ani o tym co widzia艂 w pracowni chemii ani o tym co wymskne艂o mu si臋 w rozmowie z Fujim. Postanowi艂 nie my艣le膰 wcale a poniewa偶 naj艂atwiej mu si臋 nie my艣la艂o kiedy trenowa艂 po艣wi臋ca艂 si臋 temu szlachetnemu zaj臋ciu z podw贸jnym zapa艂em. I kiedy bieg艂 sobie przez park...
- Kaidou-kuuuun!! - us艂ysza艂 z boku. Zza zakr臋tu wychyn膮艂 Fuji - C贸偶 za przypadek. Pobiegamy razem?
Kaoru nie potrafi odm贸wi膰 senpaiowi, nie mia艂 wi臋c wyboru i zgodzi艂 si臋 nie m贸wi膮c nic
"Jak mam o nim nie my艣le膰 skoro ca艂y czas kr臋ci si臋 ko艂o mnie?" - hucza艂o mu w g艂owie. Ca艂膮 zbawcz膮 moc treningu szlag trafi艂
Min膮艂 jaki艣 czas
- Dlaczego masz tak膮 min臋? Co艣 nie tak? - spyta艂 Fuji
- Nie... Nic
- Kaidou-kun...
- Do oka mi co艣 wpad艂o...
- ...Naprawd臋?
Kaoru tar艂 powiek臋 staraj膮c si臋 nie sta膰 frontem do Fujiego, a poniewa偶 Fuji w艂a艣nie do tego d膮偶y艂 ta艅cowali wok贸艂 siebie dobry kwadrans.
- S艂uchaj, daj sobie pom贸c
- Ju偶 wypad艂o. - zaczerwienione oko Kaidou m贸wi艂o zupe艂nie co innego ni偶 usta - Poza tym zosta艂o jeszcze 5 kilometr贸w i nie ma na co czeka膰.
- W takim stanie co najwy偶ej wpadniesz na co艣 i rozbijesz sobie nos - Fuji z艂apa艂 go za r臋k臋 - siadaj tu - Popchn膮艂 go bezceremonialne na najbli偶sz膮 艂awk臋 i opar艂szy kolano przy jego udzie zajrza艂 mu w twarz - B膮d藕 grzeczny to nie b臋dzie bola艂o - uuuu艣miech
Kaoru z trudem powstrzyma艂 si臋 przez zrobieniem nieszcz臋艣liwej miny
- Tylko szybko - skapitulowa艂
- Szybko szybko. Patrz do g贸ry - Fuji po艣lini艂 chusteczk臋 i zacz膮艂 ni膮 manipulowa膰 odchylaj膮c mu powiek臋
- No... - powiedzia艂 wreszcie
- Ju偶? - Kaoru zacz膮艂 wstawa膰
- Gdzie... - Fuji popchn膮艂 go z powrotem zn贸w 艣lini膮c chusteczk臋 - Masz takie 艂adne ocz臋ta, musisz o nie dba膰
Min臋艂o kilka minut
- Ile jeszcze? - Kaidou zaczyna艂 si臋 niecierpliwi膰. Mia艂 do przebiegni臋cia jeszcze 5 kilometr贸w a poza tym ca艂a sytuacja by艂a do艣膰 niezr臋czna, a z boku co najmniej podejrzanie wygl膮daj膮ca. Na dodatek Fuji przesta艂 ju偶 nawet udawa膰, ze wyjmuje mu paproch z oka i zsun膮艂 d艂onie na jego policzki. Jego mina wyra偶a艂a niecodzienne zaintrygowanie.
- Na co tak patrzysz?
- Na to co masz mi臋dzy nosem a brod膮.
- mi臋dzy nosem a ... - Kaoru urwa艂 i zaczerwieni艂 si臋; Fuji zachichota艂
- Mo偶esz na mnie zasycze膰?
- Co? - 艣wi臋te oburzenie
- Chocia偶 raz... - Fuji zasiad艂 na nim okrakiem k艂ad膮c d艂onie na oparciu 艂awki - Inaczej ci臋 nie wypuszcz臋
- Fuji-se...
KISS
Kaidou przez chwil臋 straci艂 poczucie czasu i miejsca a potem zamacha艂 r臋kami
- To by艂 m贸j pierwszy... m贸j pierwszy... - 艂zyyyyyy - pierwszy poca艂unek
Fuji u艣miecha艂 si臋 mi臋kko
- Pierwszy? - zamy艣li艂 si臋 - Pierwszy poca艂unek smakuje troch臋 jak cytrynka, nie uwa偶asz? hihihi Teraz nie masz wyboru, musisz za mnie wyj艣膰
- 艁AAAAAAAAAAAA!!!
Kaidou wsta艂 gwa艂townie, Fuji spad艂 mu z kolan, zrobi艂 kilka chwiejnych krok贸w w ty艂 i, czy to przez pech czy te偶 przez z艂o艣liwo艣膰 si艂y wy偶szej nast膮pi艂 na porzucon膮 puszk臋 po Poncie. Straci艂 r贸wnowag臋 na dobre i...
艁UBUDU
- Fuji-senpai!
- A艂a艂a moja kostka - Fuji siedzia艂 w ka艂u偶y i obejmowa艂 lew膮 nog臋
Kaidou za艂ama艂 r臋ce
- Przepraszam
- Co si臋 sta艂o to si臋 sta艂o - Fujiko sprawia艂 wra偶enie jakby nic si臋 nie sta艂o - Niestety, nie dam rady i艣膰. Musisz mnie zanie艣膰 do jakiego艣 szpitala...
Niebo nad parkiem przybra艂o barw臋 amarantu, alejki opustosza艂y, gdzie niegdzie kraka艂y wrony
sap sap sap
- Nie musia艂e艣 bra膰 tego dos艂ownie... - odezwa艂 si臋 Fuji zza plec贸w Kaoru
- Potraktuj臋 to jak... dodatkowy... trening - sap sap sap
- Eee... Jeste艣 niesamowity Kaidou-kun
Kaidou zaczerwieni艂 si臋
- To nic takiego, senpai
Wyszli z parku i skierowali si臋 w d贸艂 ulicy
- Ach jaki uczynny ch艂opiec. - powiedzia艂a mijaj膮ca ich staruszka - Nie to co moje wnuczki.
Za nim dotarli do szpitala Kaidou najad艂 si臋 wstydu jeszcze par臋 razy. Ale to co spotka艂o go w 艣rodku by艂o o wiele gorsze
- Czyli bawi艂e艣 si臋 z kotem, on si臋 czego艣 przestraszy艂, straci艂e艣 r贸wnowag臋, po艣lizn膮艂e艣 si臋 i przewr贸ci艂e艣? - upewni艂a si臋 badaj膮ca go lekarka, Fuji przytakn膮艂 a Kaidou sp艂on膮艂 rumie艅cem jakiego jeszcze nie widzia艂 ten gabinet. zw艂aszcza, ze Fuji bezczelnie do niego mruga艂
- Kostka jest lekko skr臋cona, ale szybko z tego wyjdziesz - lekarka niczego nie zauwa偶y艂a - Przez kilka dni musisz j膮 oszcz臋dza膰. Napisz臋 ci zwolnienie z zaj臋膰 sportowych... Nale偶ysz do jakiego艣 klubu?
- Tenisa
- Zrobisz sobie tygodniow膮 przerw臋 - kobieta odwr贸ci艂a si臋 do biurka i zacz臋艂a pisa膰 - Dobrze by by艂o gdyby kto艣 ci臋 zawi贸z艂 do domu, przecie偶 nie mo偶emy pozwoli膰 by tw贸j kolega ni贸s艂 ci臋 r贸wnie偶 tam.
艢miech
- Pewnie by to zrobi艂, ale zadzwoni臋 po siostr臋.
艢miech
Kaoru czu艂 si臋 jakby postawiono go poza nawiasem
Nagle zadzwoni艂 telefon.
- Tak? - odebra艂a lekarka - Dobrze, rozumiem, zaraz b臋d臋.
Wsta艂a
- Wzywaj膮 mnie. Jak chcecie mo偶ecie tutaj zaczeka膰. i pami臋taj - nie nadwer臋偶aj nogi
Po chwili zostali sami
- Co to za okoliczno艣膰, 偶e pozwoli艂a nam tu zosta膰 a sama sobie posz艂a? - rzuci艂 w przestrze艅 Kaidou
- Nie mam poj臋cia.
- Mo偶e b臋dzie lepiej jak sobie p贸jd臋? Zosta艂o mi jeszcze 5 kilometr贸w...
- Kaidou. My艣lisz, 偶e pozwol臋 ci ot tak zwyczajnie odej艣膰?
Kaoru poczu艂 jak nogi mu dr臋twiej膮, Fuji utkwi艂 w nim b艂臋kit swych t臋cz贸wek i wsta艂 opieraj膮c si臋 o biurko.
- Jeste艣 taaaaaki 艣liczny w 艣wietle tej jarzeni贸wki, ze nie darowa艂bym sobie tego do ko艅ca 偶ycia - poku艣tyka艂 do niego
- Fuji-senpai...
Przez chwil臋 gabinet by艂 艣wiatkiem serii unik贸w i akrobacji z kt贸rych Eiji i Gakuto mogliby 艣mia艂o bra膰 przyk艂ad. Jednak nie zda艂y si臋 one na nic. Fuji nie mia艂 ochoty na 艂amanie zalece艅 pani doktor, musia艂 dzia艂a膰 szybko i skutecznie. Zr臋cznym ruchem si臋gn膮艂 po chustk臋 Kaidou i nasun膮艂 mu j膮 na oczy, po czy zaj膮艂 pozycj臋 strategiczn膮. Kaidou zachwia艂 si臋 run膮艂 na pod艂og臋 przewracaj膮c wieszak na ubrania
- Trafiony zatopiony - skwitowa艂 zaj艣cie Fuji po raz trzeci tego dnia pokazuj膮c Kaidou ile wa偶y
- Nie nie nie! Jestem twardym facetem... Nie dam si臋...
- No w艂a艣nie czuj臋 jaki jeste艣 twardy. W艂a艣nie czuj臋
- Nie dotykaj mnie tam! - pisk - Fu... Fuji-sen...!!
"Inui Super Ultra Mega Juice 2
5 godzin po spo偶yciu nast臋puje podwojenie pierwotnych objaw贸w" Inui siedzia艂 na drzewie i pisa艂 zawzi臋cie "Ponadto da si臋 zauwa偶y膰 sk艂onno艣膰 do zachowa艅 sadystycznych"
zamy艣li艂 si臋
- A mo偶e to tylko Fuji...? hmmm
"Konieczno艣膰 przetestowania na innych obiektach" podkre艣li艂 podw贸jnie
fin
 |
|
Komentarze |
dnia pa糳ziernika 21 2011 09:11:01
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
neiya (Brak e-maila) 12:25 02-08-2006
zab贸jcze XD kocham Inuiego, jego misktury i zaci臋cie analityczne XD
rudzik (ruda_ulka@wp.pl) 23:41 05-08-2007
ooo... kurde wpad艂am na to gdy w s艂uchawkach mi piosenka z Tenimyu gra艂a, w艂asnie w wykonaniu Fuji'ego (Hiroki Aiba xD) no i ma艂o sie nie zaplu艂am ze 艣miechy XD |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem? Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.
Zapomniane has硂? Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze sta艂e, cykliczne projekty

|
Tu jeste艣my | Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰

|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|