艢CIANA S艁AWY | Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner


|
|
Witamy |
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
|
W obj臋ciach anio艂a 1 |
Rozdzia艂 1
1. TYLKO NIE ON
- Severusie, masz veritaserum?- podniesiony g艂os Albusa Dumbeldora poni贸s艂 si臋 echem po domu na Grimmauld Place 12.
W Kwaterze G艂贸wnej Zakonu Feniksa, odbywa艂o si臋 nadzwyczajne zabranie. Tylko najwa偶niejsi zakonnicy byli na nim obecni. Remus Lupin, Severus Snape, Artur Wasley, jego 偶ona i najstarsi synowie, Lucjusz Malfoy, (szpieg zakonu, odk膮d 艣miercio偶ercy zamordowali jego 偶on臋) Alastor Moody, Nimfadora Tonks, Kingsley Shacklebolt, Minewra McGonagall, i oczywi艣cie przyw贸dca zakonu, Albus Dumbeledor.
Powodem tego spotkania by艂a schwytana przez Zakonnik贸w, prawa r臋ka Voldemorta, najgro藕niejsza 艣miercio偶erczyni, i najbardziej poszukiwana morderczyni ostatnich lat- Bellatriks Lasangre.
Obecnie, skuta zakl臋ciami, nieprzytomna, siedzia艂a na krze艣le w kuchni, otoczona przez wszystkich obecnych, nie mia艂a 偶adnej mo偶liwo艣ci ucieczki po przebudzeniu.
-Oczywi艣cie mam Albusie- odezwa艂 si臋 Severus -"Wreszcie ci臋 mamy Bella, i ju偶 moja w tym g艂owa, 偶eby艣 st膮d nie wysz艂a 偶ywa" - my艣la艂 m艣ciwie, z morderczym b艂yskiem w oczach.
-A wi臋c dowiedzmy si臋 co ma nam do powiedzenia nasz go艣膰-dyrektor podszed艂 do krzes艂a na kt贸rym siedzia艂a kobieta, wycelowa艂 w ni膮 r贸偶d偶k膮- Enervate!
Czarne oczy Belli otworzy艂y si臋, po sekundzie ju偶 wiedzia艂a, 偶e ma k艂opoty. Szarpn臋艂a si臋, ale zakl臋cia, kt贸re j膮 trzyma艂y by艂y zbyt mocne. Podnios艂a wzrok napotykaj膮c niebieskie oczy Dumbeldora, kt贸ry u艣miechn膮艂 si臋 do niej sztucznie.
-Witaj Bello, Witaj w naszych skromnych progach.
- Id藕 do diab艂a Dumbeldore- Warkn臋艂a i potoczy艂a wzrokiem po obecnych, zatrzymuj膮c si臋 na dw贸ch osobach.- M贸wi艂am naszemu panu, 偶e jeste艣 zdrajc膮, Snape! Ale mi nie wierzy艂! Ale ty Lucjuszu!- warcza艂a w艣ciekle- Jak mog艂e艣? Zginiecie obaj w m臋czarniach! Zdrajcy!
-Mo偶liwe Bello- odrzek艂 ze spokojem Blondyn- ale co艣 czuj臋, 偶e Ty pierwsza po偶egnasz si臋 z tym 艣wiatem...-tu u艣miechn膮艂 si臋 paskudnie a inni na to zachichotali. Wtedy podszed艂 do niej Snape.
-A nawet na pewno- m贸wi艂 zimno podchodz膮c do niej- ale najpierw powiesz nam to co chcemy wiedzie膰- Sykn膮艂 nachylaj膮c si臋 nad ni膮.
-Nigdy! Nigdy nie zdradz臋 mojego Pana! Nigdy!- Krzykn臋艂a z furi膮, a jej twarz wyra偶a艂a czysty ob艂臋d.
-Powiesz, Bella- Sycza艂 nad ni膮 Snape - Bo w艂a艣nie na tak膮 okazj臋 jak ta, mam przygotowane, najsilniejsze Veritaserum jakie istnieje.
Kobieta zblad艂a nagle i zacisn臋艂a usta w cienk膮 linie.
-Severusie zaczynajmy.-Powiedzia艂 ze spokojem Albus.
Snape chwyci艂 jej podbr贸dek brutalnie z wyra藕nym obrzydzeniem na twarzy. Otworzy艂 jej usta i wla艂 par臋 kropel przezroczystego p艂ynu do ust, po czym zmusi艂 j膮 do prze艂kni臋cia. Odczekali chwil臋. W pewnym momencie oczy Belli sta艂y si臋 puste a twarz zoboj臋tnia艂a, ona sama przesta艂a si臋 szarpa膰 i teraz siedzia艂a spokojnie na krze艣le. Wszyscy siedzieli wok贸艂 niej patrz膮c si臋 centralnie w jej twarz, tylko Snape i Malfoy stali opieraj膮c si臋 o 艣cian臋 naprzeciwko niej. Dyrektor zacz膮艂 przes艂uchanie.
-Jak masz na imi臋?
-Bellatriks Laurencja Millaj Lasangre
-Ile masz lat?
-35.
-Komu s艂u偶ysz?
-Mojemu Panu, Mrocznemu Lordowi Voldemortowi.
-Dobrze, dowiedzmy si臋 czego艣 konkretnego.- Albus skin膮艂 na Remusa.
Ten zacz膮艂 szczeg贸艂owe przes艂uchanie.
-Dlaczego tw贸j Pan wys艂a艂 wszystkich 艣miercio偶erc贸w na poszukiwania jednej osoby, Harrego Pottera?
- M贸j pan zosta艂 ogarni臋ty obsesj膮 na punkcie Harrego Pottera- jej g艂os by艂 monotonny i bez barwny.
-Dlaczego nazywasz to obsesj膮?
-Poniewa偶 odwo艂a艂 wszystkie misje. A wszystkim, kt贸rzy je wykonywali, nakaza艂 aby znale藕li Harrego Pottera za wszelk膮 cen臋 i jak najszybciej Mu go dostarczyli, nietkni臋tego.
Na twarzach niekt贸rych obecnych pojawi艂 si臋 niepok贸j. Szczeg贸lnie by艂 on Widoczny, o dziwo, w oczach Mistrza Eliksir贸w.
-Dok艂adnie od kiedy tw贸j pan si臋 tak zachowuje ?
-Dok艂adnie od po艂owy lipca tego roku. Czyli od p贸艂tora tygodnia.
-Co sta艂o si臋 p贸艂tora tygodnia temu?
-M贸j pan wnik...- wtedy kobieta zacz臋艂a si臋 opiera膰. Snape podszed艂 szybko do niej i wla艂 jej du偶o wi臋ksz膮 ilo艣膰 eliksiru do ust, po czym wr贸ci艂 na swoje miejsce.
-Co sta艂o si臋 p贸艂tora tygodnia temu?- zapyta艂 g艂o艣niej Lupin. To wszystko coraz bardziej mu si臋 nie podoba艂o, zreszt膮, reszcie r贸wnie偶.
-M贸j pan po艣wi臋ci艂 ogromn膮 ilo艣膰 mocy, na to, aby wnikn膮膰 w umys艂 Harrego Pottera. Uda艂o mu si臋 przedrze膰 przez os艂ony ch艂opaka, po wielu pr贸bach, wcze艣niej nie m贸g艂 si臋 przebi膰. Jego obsesja zacz臋艂a si臋 dopiero po tym jak wyszed艂 z umys艂u Pottera.
Snape wyra藕nie zadr偶a艂, "jak Harry musia艂 cierpie膰, co musia艂 przej艣膰 za nim Czarny Pan przedar艂 si臋 przez jego os艂ony? Uczy艂em go Oklumencji ca艂膮 sz贸st膮 klas臋. Mia艂, jak si臋 okaza艂o p贸藕niej, niesamowity dar do tej dziedziny magii. Ale Na Merlina! Czarny Pan wykorzysta艂 do tego tyle mocy!"
-Co sta艂o si臋 p贸藕niej?- wszyscy po ostatniej wypowiedzi byli wyra藕nie wstrz膮艣ni臋ci.
-M贸j pan najpierw straci艂 przytomno艣膰, przez utrat臋 si艂. By艂 nieprzytomny dwa dni. Kiedy si臋 obudzi艂 wys艂a艂 sowami rozkazy do wszystkich swoich s艂ug i nakaza艂 porzucenie wszystkich wykonywanych zada艅, po czym rozkaza艂 偶eby po艣wi臋cili czas i sw膮 moc, na odnalezienie Harrego Pottera. Zastrzeg艂 jednak, 偶e je偶eli ch艂opak odniesie jakiekolwiek szkody na zdrowiu, psychice a przede wszystkim na ciele, ten, kt贸ry do tego dopu艣ci, zap艂aci mu osobi艣cie swym 偶yciem.
Je偶eli wcze艣niej, wszyscy obecni byli zaniepokojeni, to w tym momencie na ich twarzach malowa艂o si臋 czyste przera偶enie. Voldemort nigdy si臋 tak nie zachowywa艂. Chcia艂 zabi膰 Harryego, owszem. Ale nigdy nie przejmowa艂 si臋 tym w jakim stanie ch艂opak do niego trafi, on zastrzeg艂 sobie tylko to, 偶e ostatecznie to On chce zabi膰 Harryego Pottera. A tu nie pozwoli艂 go nikomu skrzywdzi膰, jakby...jakby...
-Moody, Tonks, Bill, Charlie, Kingsley. W tym momencie, udajcie si臋 na Privet Drive 4 i przyprowad藕cie Harrego.
Albus by艂 r贸wnie偶, wyra藕nie zaniepokojony. Wszyscy, kt贸rych wymieni艂 dyrektor wstali i w po艣piechu wyszli z kuchni.
-Co robi艂 tw贸j Pan p贸藕niej?- kontynuowa艂 przes艂uchanie Remus po tym jak dosta艂 znak od Albusa.
-Zachowywa艂 si臋 jak szaleniec, ob艂膮kany. Ci膮gle m贸wi艂 tylko o tym, 偶e musi dosta膰 Anio艂a, 偶e musi go mie膰, i tak ci膮gle.
-Kogo, Tw贸j Pan nazywa Anio艂em- Zapyta艂 lekko dr偶膮cym g艂osem Remus, cho膰 wszyscy przeczuwali jaka b臋dzie odpowied藕.
-M贸j Pan, nazywa Anio艂em, Harrego Pottera- Napi臋cie unosz膮ce si臋 w powietrzu, jeszcze bardziej si臋 zwi臋kszy艂o.
" Co to wszystko znaczy? Co ten Jaszczur znowu wymy艣li艂?"- My艣la艂 wzburzony Snape.
-Dlaczego tw贸j Pan nazywa Harrego Pottera Anio艂em?- g艂os Lupina by艂 s艂aby i teraz ju偶 dr偶a艂 wyra藕nie.
-M贸j Pan nazywa Harrego Pottera Anio艂em , poniewa偶 jego zdaniem, Harry Potter wygl膮da jak Anio艂.
-Co tw贸j Pan mia艂 na my艣li m贸wi膮c: mie膰 Anio艂a?- teraz Remus dr偶a艂 ju偶 na ca艂ym ciele.
- Ci膮gle m贸wi艂 o posiadaniu na w艂asno艣膰 Anio艂a. posiadaniu pod ka偶dym wzgl臋dem.
- Co znaczy: Posiadaniu pod ka偶dym wzgl臋dem- Musia艂 wsta膰, poniewa偶 tak si臋 trz膮s艂. Wszyscy byli wyra藕nie zszokowani. A odpowied藕, kt贸ra pad艂a z ust Belli sprawi艂a 偶e krew im zamarz艂a a twarze zblad艂y niesamowicie.
-M贸j Pan zosta艂 op臋tany pragnieniem, posiadania Harrego Pottera. M贸j Pan pragnie, po偶膮da - cia艂a Harrego Pottera.
-M贸j bo偶e...nie...- szepn膮艂 niemal niedos艂yszalnie, blady jak 艣mier膰 Remus.
Wtedy Dumbeldore zerwa艂 si臋 na nogi jak ra偶ony piorunem i krzykn膮艂:
-Minewro! Molly! Zosta艅cie z ni膮! Reszta na Privet Drive! Ju偶!- i wybieg艂 z kuchni a za nim reszta.
Jeszcze tylko Severus rzuci艂 przez rami臋, mijaj膮c je:
-Je偶eli zacznie kombinowa膰- Zabi膰!
|
|
Komentarze |
dnia pa糳ziernika 19 2011 09:40:24
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Einthel (miek@autograf.pl) 19:20 01-04-2006
N贸 c贸偶 ... POrzyta艂am, to i komantarz wypada艂o by da膰, czy偶 nie ? ^^
Sam pomys艂, jak i fabu艂a bardzo mi si臋 podobaj膮. Zapowiada si臋 niez艂y yaoi'ec ...
Jedn膮 z niewielu rzeczy, kt贸re mi si臋 niepodobaj膮 to - rzecz jasna, jestem na tym punkci wyczulona - PISOWNIA. O taak ... Z tym ju偶 troch臋 gorzej. Dok艂adnie chodzi mi o pisowni臋 nazw w艂asnych. Brak pewno艣ci ? Wystarczy otworzy膰 dowoln膮 cz臋艣膰 serii HP.
Pozdrwia i czeka z niecierpliwo艣ci膮 na dalsze cz臋艣ci,
Me :]P ...
Majeczka (Brak e-maila) 12:42 11-04-2006
Podoba艂o mi si臋, by艂o ciekawe, bardzo yaoicowe, chocia偶 wola艂abym tego ostatniego troch臋 mniej w tym opowiadaniu. Pozdrawiam i 偶ycze du偶o wenny pisarskiej ^^
Kora (Brak e-maila) 00:10 16-04-2006
Hym... bardzo ciekawe aczkolwiek jako艣 nie widz臋 Harry'ego z d艂ugimi w艂osami Poza tym ewidentnie odchodzisz od kanonu. Powinan艣 troch臋 zwolni膰 i zosta膰 przy jego pewnych elementach. Rozumiem 偶e idealizujesz cia艂o Pottera ale powinna艣 zachowa膰 przy tym umiar. Podoba mi si臋 w膮tek z Voldemortem. M贸wi膮c szczerze jeszcze si臋 nie spotka艂am z tego typu spojrzeniem na spraw臋. Jestem ciekawa jak dalej potocz膮 si臋 ich relacje. no i rzecz jasna Snape... Wychodzi na to, 偶e harry od d艂uszeszgo czasu nie by艂 mu oboj臋tny. Jestem ciekawa w jaki spos贸b to wyja艣nisz i uargumentujesz jego zachowanie wzgl臋dem ch艂opca w czasie ostatnich lat. Czekam z niecierpliwo艣ci膮 na dalszy ci膮g i pozdrawiam
Katarina (Brak e-maila) 00:30 28-04-2006
Na pocz膮tku mia艂am co do tego bardzo mieszane uczucia, ale zapowiada si臋 ciekawie, wi臋c b臋d臋 czeka艂a na kolejne cz臋艣ci.
Lubie fiki taki inne od wszystkich 
mabst (Brak e-maila) 10:43 29-04-2006
popieram, pocz膮tek by艂 hm...naci膮gany, za mocno chcia艂es (-艂a艣) wyt艂umaczyc istote Anielsko艣ci. Ale teraz (4,5) jest zdecydowanie lepiej, a 5 to ju偶 w ogole super. Czekam na ciag dalszy
Akasza (Brak e-maila) 18:01 02-05-2006
Jak dla mnie 艣wietne. Czekam na ci膮g dalszy
oreiX (wnenkowa@interia.pl) 22:55 04-05-2006
Wielkie dzieki za komentarze Znalaz艂am juz Bete i z pisownia powinno byc lepiej ^_^
Ellie (eleanor_ellie@buziaczek.pl) 09:56 13-05-2006
艢liczne, pi臋kne, niebia艅skie... Ju偶 nie mog臋 si臋 doczeka膰 ich dalszej wsp贸lnej egzystencji. Wi臋c pytam: DLACZEGO KOLEJNE ROZDZIA艁Y POKAZUJ膭 SI臉 W TAK DU呕YCH ODST臉PACH CZASU?
To zwyk艂e zn臋canie si臋 nad czytelnikiem. 呕eby ukaza艂a si臋 cho膰 jedna wzmianka o terminie pojawienie si臋 kolejnej cz臋艣ci. Bardzo PROSZ臉.
Harry/Snape to moja ulubiona para SLASH. Nic jej nie brzebije.
Pomys艂 jest jak najbardziej... dziwny. Dziwny nie w sensie z艂ym, wr臋cz przeciwnie. Jest... zaskakuj膮cy.
Pozdrawia spragniona wi臋cej Ellie
mabst (Brak e-maila) 22:22 21-05-2006
popieram, wchodze tu i czekam...doczekam sie?
Vat i Lord (Brak e-maila) 11:54 30-05-2006
Facet z warkoczem to jak facet z jednym j膮drem
Ellie (Brak e-maila) 12:55 16-06-2006
Ile jeszcze jeste艣my zmuszeni czeka膰?
Kasia (Brak e-maila) 13:29 07-07-2006
Opowiadanie zapowiada si臋 genialnie, niekanoniczno艣c mi nie przeszkadza, czekam na nast臋pn膮 cz臋艣膰.
kurara (kurara997@wp.pl) 01:07 12-07-2006
Swietne!!!Bosh,cudowny punkt widzenia,nikonwencjonalne,zajebiste opowiadanie...Az chce si臋 WIECEJ!!!Serio,bardzo przyjemnie sie czyta,wciaga na maxa
Ailith (Brak e-maila) 00:43 18-08-2006
Bosssssssskie! Wci膮gaj膮ce, cudowne, genialne! Kiedy nast臋pna cz臋艣膰?! Ale tak powa偶nie - nie mog臋 si臋 doczeka膰 (t艂umacz - b臋d臋 sprawdza膰 t臋 stronk臋 co jakie艣 10 min. 偶eby sprawdzi膰, czy nie pojawi艂 si臋 nowy post! )
oreiX (wnenkowa@interia.pl) 22:01 24-08-2006
Ailith, Ja nie t艂umacz臋 Ja to pisz臋 I mam informacj臋 dla zainteresowanych. Opowiadanko zosta艂o napisane od pocz膮tku. Obecne rozdzia艂y zostan膮 usuniete, i oczywi艣cie zast膮pie je poprawionymi. Nowe rozdzia艂y pojawia膰 si臋 b臋d膮 od ko艅ca wrze艣nia Pozdrawiam i dzi臋kuj臋 za komentarze.
P.S. Vat i Lord, z ca艂ym szacunkiem, dla mnie facet z d艂ugimi w艂osami jest "m臋ski"
IsabellRaven (izka111@buziaczek.pl) 13:30 12-09-2006
aaaaaaaa, chciec wiecej!!!! niesssssamowite O Moj Boze
nie moge doczekac sie dalszych rozdzialow
jiraiyka (jiraiyka@wp.pl) 12:06 21-09-2006
nie zebym sie czepiala, ale wlasciwie to juz prawie jest koniec wrzesnia...  chcialabym tylko zasugerowac ze to cudne opowiadanko powinno juz zostac zaktualizowane... tak tylko pisze zeby przypomniec 
Mo (Brak e-maila) 22:59 07-10-2006
NO i co z dalszym ci膮giem. Wrzesie艅 min膮艂, a my wci膮偶 czekamy.
Ailith (Brak e-maila) 01:03 26-11-2006
Faktycznie... piszesz ;D... nie wiem, czemu napisa艂am, 偶e t艂umaczysz... w ka偶dym razie przepraszam - m贸j b艂膮d.
A wracaj膮c do g艂贸wnego tematu - kiedy dalszy ci膮g???!!! Bo ten ff jest cudowny... nawet nie wiem, czy nie m贸j ulubiony... ale... heh... ja ju偶 si臋 po prostu doczeka膰 nie mog臋!
Raisa (Brak e-maila) 15:39 04-01-2007
Gdy to czyta艂am, czu艂am sie jak w objeciach anio艂a! D偶o艂k... Ale naprawde fajne
Morgana (Brak e-maila) 03:41 25-01-2007
W艂a艣nie sko艅czy艂am czytac. Podoba mi si臋. I to nawet bardzo 呕ycz臋 du偶o weny i mam nadziej臋, 偶e ju偶 nied艂ugo pojawi si臋 kolejny odcinek. Pozdrawiam 
Mata (tunia.b.b@gmail.com) 16:07 13-06-2007
boskie!po prostu fenomenalne!!czyta艂am juz wiele fok贸,ale zdecydowanie i niezaprzeczalnie ten nalezy do jednych z najlepszych!!xD kiedy bedzie ci膮g dalszy??bo juz si臋 nie moge doczeka膰 xD偶adnych wi臋kszych zastrze偶e艅 nie mam...opr贸cz..Harry w d艂uhich w艂osach??xD wola艂abym go wiedzie膰 w kr贸tkich,niesfornych czarnych kosmykach xD
psota (joanna11g@interia.pl) 13:52 28-06-2007
Szczerze nie moge doczekac sie nastepnego rozdzia艂u. Aniolek ... eh to takie noweee...coolll... czekam z utensknieniem.
tohma (Brak e-maila) 21:11 26-07-2007
kiedy nowy rozdzia艂 ;(
paczka (Brak e-maila) 09:58 14-08-2007
Ehh kiedy nowy rozdzia艂 noo
Narvana (Brak e-maila) 23:36 08-02-2008
Cudowne opowiadanie^^ Kiedy nowy rozdzia艂? Ju偶 nie mog臋 si臋 doczeka膰!
Mina (mina2008@o2.pl) 19:38 05-03-2008
Kocham to opowiadanie ^^ Bardzo mnie ciekawi i faszynuje^^ Mam nadzieje, 偶e pojawi膮 sie dalsze cz臋艣ci gdy偶 jestem wr臋cz w niebo wzi臋ta tym dzie艂em ^^ Pozdrawiam serdecznie ^^
gosiazlata (gosiazlata@o2.pl) 23:11 08-04-2008
WOW !!! Tak mozna najkr贸cej skomentowa膰 to opowiadanie. Jest cholernie intryguj膮ce! Pomys艂 z Anio艂em i ca艂膮 reszt膮 niesamowity, jestem pod wielkim wra偶eniem Twojej wyobra慕ni!!! Nie daj dlugo czeka膰 na ci膮g dalszy, prosze... Pozdrawiam, 偶ycze weny i duzo czasu.
Anaphora (nastolatka_16@o2.pl) 11:40 05-05-2008
Mi si臋 bardzo, bardzo podoba ca艂e to opowiadanie. Zastanawiam si臋 tylko, dlaczego nie ma aktualizacji na forum yaoi? Mam nadziej臋, 偶e si臋 pojawi i niecierpliwie czekam na kolejny rozdzia艂.
Weny
Anaphora
Yuriko-chaaaan (Brak e-maila) 23:27 08-06-2008
O Bo偶e to opowiadanie zwala mnie z n贸g! zar膮bisty pomys艂, jestem w szoku ^^ Tylko jak zwykle irytuj膮cy fakt to czas, bo nie mam cierpliwo艣ci... Czekam na nast臋pne rozdzialy z ut臋sknieniem si臋gaj膮cym s艂o艅ca ;* pozdrowienia ;*
Iskierka (Brak e-maila) 23:58 31-07-2008
HEj...Bardzo mi si臋 spodoba艂o to opowiadanie xD...Widza po komentarzach dawno nie pisa艂as  Mam nadzieje ze nied艂ugo nocia b臋dzie i nie sko艅czylas pisa膰 POZDrowionka
Iliona (Brak e-maila) 13:49 30-08-2008
Czytam Twoje opowiadanie ju偶 drugi raz i nie mog臋 doczeka膰 si臋 kolejnych cz臋艣ci. Czekanie jest chyba gorsze od Cruciatusa...Bardzo mi si臋 podoba. Te teksty (,,stary drops,,), emocje oraz idea艂 Harry`ego jest po protu pyszny. Przemykam oku na b艂臋dy w pisowni (nie podoba mi si臋 zbytnio d艂ugo艣膰 w艂os贸w Harry`ego, ale mo偶na prze偶y膰) ;] B艂agam kontynuuj opowiadanie, bo ciekawo艣膰 mnie ze偶re.
marylou (Brak e-maila) 14:39 12-11-2008
no nie moge... kiedy nast臋pna cz臋艣膰 ? proszeeee kocham to opowiadanie a na nim chyba od p贸l roku nie pojawila sie nowa nota
proszeeeee
anniemarie (Brak e-maila) 19:34 10-12-2008
Noo, ko艅c贸wka cz臋艣ci pi膮tej mnie rozwali艂a. Uwielbiam ficki z rozm贸wkami Snape'a i Pottera Hihi Pomys艂 ciekawy Napisane w dobrym klimacie, cho膰 przyda艂oby si臋 nieco wi臋cej Pottera. Po za tym ok. Czekam na ci膮g dalszy.
Andromeda (Brak e-maila) 17:01 28-01-2009
Wersja poprawiona (przynajmniej tak mi si臋 wydaje) jest na http://www.yaoifan.fora.pl/ w dziale fan fiction.
Owcax (owcax@wp.pl) 19:22 31-03-2009
Przepraszam,ale musz臋 doda膰 co艣 od siebie. Na pocz膮tek s艂odko: uwa偶am,偶e mog艂aby z tego by膰 ca艂kiem niez艂a historia,ale...
No w艂a艣nie,ale. Ci臋偶ko przebrn膮膰 przez kolejne rozdzia艂y. Zw艂aszcza komu艣,kto zwraca uwag臋 na szczeg贸艂y,tak jak ja. Czasem zanim umie艣ci si臋 swoje opowiadanie na stronie warto przyjrze膰 si臋 wszelakim b艂臋dom,nie tyle ortograficznym co b艂臋dom w pisowni nazwisk bohater贸w (Dumbledor, na Merlina?!),a tak偶e j臋zykowi. Szczerze,popracuj nad sk艂adni膮,przestawiasz szyk wyraz贸w,co czasem sprawia,偶e ca艂kiem zmienia si臋 sens i wyd藕wi臋k ca艂ego zdania. Mam te偶 wra偶enie,偶e strasznie si臋 gdzie艣 艣pieszysz Zastan贸w si臋,czy warto zawsze opisywa膰 najmniejsze szczeg贸liki,czy pozostawi膰 pewnien element niedopowiedzenia.
Bardzo nie podoba艂 mi si臋 opis pozbycia si臋 Belli. Rozumiem,偶e obaj m臋偶czy藕ni to 艢miercio偶ercy,ale nadal m膮偶czy藕ni,dwaj i jedna kobieta! By膰 mo偶e chcia艂a艣 pokaza膰 nienawi艣膰,jak膮 偶ywili obaj do Bellatrix,ale 偶aden z nich,moim skromnym zdaniem,przede wszystkim nie b臋d膮c po stronie Dumbledore'a, nie potraktowa艂by jej w ten spos贸b. Kopniak w brzuch? Sesja Crucio? Warto to by艂o jeszcze przemy艣le膰.
Troch臋 si臋 rozpisa艂am,ale przecie偶 szczero艣膰 jest wa偶na Nie bierz tego za bardzo do siebie, zamys艂 opowiadania jest bardzo dobry, ale kiedy przyjrze膰 si臋 bli偶ej, wida膰 te niedoci膮gni臋cia. Mimo to, gratuluj臋 pomys艂u i 偶ycz臋 weny,by napisa膰 kolejne ff, mo偶e tym razem w ciut lepszym stylu 
Pozdrawiam.
pduchnowska (www.pduchnowska@wp.pl) 12:20 18-07-2010
fajne hahaha
antisocial_S (Brak e-maila) 17:00 06-12-2010
AAAH! Pisz dalej, bo umr臋!
Z powa偶aniem,
anti_S
Dia (Brak e-maila) 17:05 25-01-2011
Nie pisze si臋 fick贸w, kt贸rych si臋 nie ko艅czy. Przykro mi, ale czytelnicy ju偶 do ciebie nie powr贸c膮, cho膰by艣 nawet wznowi艂a pisanie. Porzucanie opowie艣ci jest naprawd臋 smutne... i okrutne. |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem? Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.
Zapomniane has硂? Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze sta艂e, cykliczne projekty

|
Tu jeste艣my | Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰

|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|