ŚCIANA SŁAWY |  Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek 
 
  |   
 POLECAMY |  Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
 
    
    
  |   
 | 
 Witamy |  
 | 
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy 
 |   
 Pożądanie |  
 Po niezwykle udanym koncercie, tuż po zejściu ze sceny i odłożeniu instrumentów, Hizaki pociągnął Jukę do swojej garderoby. Widział pytające spojrzenie Mikage i Jasmine, jednak zignorował je. Nie zignorował natomiast swojego pożądania. Nie przejmował się tym, że za chwilę powinni być w sali na konferencji prasowej. Chciał być teraz tylko z Juką, poczuć jego usta, ręce na swoim ciele, poczuć go w sobie. 
Hizaki wepchnął Jukę do garderoby i, zatrzaskując drzwi, przylgnął do niego. Objął go mocno za szyję, wpijając się w usta. Całował mocno i zachłannie, jakby miał to być ostatni raz. Juka oddawał pocałunki z całą mocą, masując jednocześnie jego plecy. Chwilę później Hizaki został przyciśnięty do ściany. Jęknął głośno i pociągnął Jukę za włosy, by spojrzeć mu w oczy. Podobnie jak jego, były błyszczące i pełne pożądania. Obaj oddychali głośno. 
- Weź mnie - zażądał blondyn. - Tu i teraz. 
Juka w odpowiedzi wpił się w usta Hizakiego i objął mocno. Przycisnął go do siebie. 
- Nie mamy żelu - powiedział po chwili. 
- W torbie - odrzekł gitarzysta. 
Juka postawił Hizakiego na ziemi i podszedł szybkim krokiem do torby kochanka. Gdy znalazł to czego szukał, równie szybko wrócił i pocałował mocno w usta. Prawie brutalnie odwrócił blondyna tyłem do siebie i nakazał oprzeć się dłońmi o pobliską toaletkę. Zadarł sukienkę Hizakiego i opuścił bieliznę. Wylał na palce trochę żelu i zaczął rozciągać Hizakiego, co powodowało coraz głośniejsze jęki. Juka oddychał ciężko. Wolną dłonią rozpiął swoje spodnie, a kilka chwil później wszedł w Hizakiego płynnym ruchem, jęcząc. Hizaki krzyknął krótko, tylko w połowie z bólu. Juka chciał zaczekać chwilę, aż blondyn przyzwyczai się do jego obecności w sobie, jednak ten nie pozwolił mu na to. Poruszył lekko biodrami, by zmusić srebrnowłosego do ruchu. Juka jęknął i zaczął poruszać się w Hizakim coraz szybciej i szybciej, z ust ich obu wydobywały się urywane jęki. Kilka minut później Hizaki doszedł, a Juka wytrysnął w jego gorące wnętrze. Wokalista odwrócił kochanka przodem do siebie i przytulił mocno, całując delikatnie zmaltretowane po wcześniejszych pocałunkach usta. 
Telefon, znajdujący się w torbie Juki zaczął szaleńczo wibrować. Jego właściciel niechętnie odsunął się i odebrał. Rozmawiał przez chwilę, w czasie której Hizaki zaczął doprowadzać się do porządku. 
- Musimy iść. Chłopaki czekają przy zejściu ze sceny. 
Hizaki ostatni raz przygładził sukienkę i spojrzał krytycznie na Jukę. Stanął na palcach i poprawił mu fryzurę, po czym pocałował go w policzek, biorąc za rękę. Juka uśmiechnął się lekko i wyszli z garderoby. 
Kiedy dotarli na miejsce spotkania, Mikage przyglądał się bawiącemu się komórką Jasmine, a Teru opierał się o ścianę. Był blady i miał dziwną minę. Yuu dostrzegł kochanków jako pierwszy. Uśmiechnął się promiennie i schował telefon za gorset. Puścił do nich oko. 
- I od razu lepiej wyglądacie - skomentował. 
- A jemu co? - spytał Juka, wskazując brodą na Teru. 
- Cóż... - powiedział Jasmine. - powiedzmy, że doświadczył... hm... traumatycznego przeżycia. 
- Jakiego? - zdziwił się Hizaki. 
- Zajrzał do garderoby kilka minut temu, nie zdążyłem go powstrzymać... - westchnął teatralnie i roześmiał się, a wraz z nim roześmiał się Mikage, przysłuchujący się rozmowie, oraz Juka i Hizaki. 
Kochankowie podeszli do Teru, wzięli go pod ramiona z obu stron i odeszli w stronę sali konferencyjnej. 
- Widzisz, Teru... - zaczął Juka ze śmiechem. 
- Między mężczyznami czasami zdarza się coś takiego, jak głębsze uczucie... - kontynuował Hizaki. 
- Nie chcę wiedzieć! - krzyknął Teru, wyrwał się i odbiegł. 
- Musi to przetrawić - stwierdził Mikage. - Przejdzie mu. W końcu jest taki niewinny... 
Cała czwórka roześmiała się. Juka ujął dłoń Hizakiego, ucałował ją i poszli do salki. 
 
 
  |  
  |   
 Komentarze |   
 Dodaj komentarz |  
 | 
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
 |   
 Oceny |  
 | 
 Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
  Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny. 
 Brak ocen. 
 |   
 | 
 Logowanie |  
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa. 
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij  TUTAJ.
  
 |   
 Nasze projekty |  Nasze stałe, cykliczne projekty
 
    
  |   
 Tu jesteśmy |  Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
 
    
  |   
 Shoutbox |  Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Archiwum
 
 |   
 |