艢CIANA S艁AWY | Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner


|
|
Witamy |
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
|
Czerwone majteczki 5 |
(Zach臋cam do przeczytania r贸wnie偶 Czarnych majteczek autorstwa Fu-chan. (Jest to inna wersja - pisana z odmiennej perspektywy. ^__^)
Mia艂em szcz臋艣cie. Wszystkie osoby, z kt贸rymi mia艂em co艣 do za艂atwienia by艂y na jakim艣 bardzo wa偶nym posiedzeniu u mojego szefa i o czternastej mog艂em ju偶 wraca膰 do domu. Parking, na kt贸rym zostawi艂em samoch贸d by艂 o par臋 przecznic od biura, w zwi膮zku z czym czeka艂 mnie kr贸tki spacer. Wreszcie mia艂em czas, by zastanowi膰 si臋 nad tym, co wydarzy艂o si臋 wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. On nareszcie jest m贸j - pomy艣la艂em - Nie. Nie m贸j. Jest ZE mn膮 - poprawi艂em si臋 szybko. Bo偶e jestem najszcz臋艣liwszym cz艂owiekiem na 艣wiecie
- Jason! - dobieg艂o mnie g艂o艣ne wo艂anie. Odwr贸ci艂em si臋 i ujrza艂em m臋偶czyzn臋 id膮cego szybkim krokiem w moj膮 stron臋
- David, co ty tutaj robisz? - spyta艂em szczerze zdziwiony - My艣la艂em, 偶e nadal siedzisz w Panamie - doda艂em po chwili
- Mam urlop - u艣miechn膮艂 si臋 szeroko - No i postanowi艂em wpa艣膰 na stare 艣miecie. Spieszysz si臋?
- Nie...
- To 艣wietnie - ucieszy艂 si臋 - Mieszkam niedaleko, w hotelu centralnym, chod藕 do mnie. Pogadamy, powspominamy
- Czemu nie? - odwzajemni艂em u艣miech
Hotel rzeczywi艣cie by艂 blisko i doj艣cie tam zaj臋艂o nam dos艂ownie kilka minut. David zam贸wi艂 obiad do pokoju. Czas mija艂 nam na mi艂ej rozmowie i wspominaniu dawnych, dobrych czas贸w, kiedy jeszcze pracowali艣my razem. Nie tylko pracowali艣my. W pewnym momencie David przysun膮艂 si臋 do mnie i nami臋tnie poca艂owa艂 mnie w usta. Odwzajemni艂em poca艂unek, po czym odepchn膮艂em go lekko
- Przesta艅. Nie powinni艣my....
- Dlaczego nie? - spyta艂 zdziwiony
- Mam kogo艣...nie chcia艂bym go...
- A tam od razu zdradzi膰 - przerwa艂 mi, jakby czyta艂 w moich my艣lach - Ja te偶 mam kogo艣, zreszt膮...Oni wcale nie musz膮 si臋 o tym dowiedzie膰...
- Nie David. Nie chc臋! - m贸wi膮c to wsta艂em i podszed艂em do okna. On r贸wnie偶 wsta艂 i powoli zbli偶y艂 si臋 do mnie
- To chocia偶 pozw贸l si臋 zn贸w poca艂owa膰
- Nie.
- No co ty... tylko jeden buziak, prosz臋... - nalega艂
- Zgoda - westchn膮艂em - Ale...
- Ciii - wyszepta艂 i nasze usta z艂膮czy艂y si臋 w d艂ugim, nami臋tnym poca艂unku. Nim zd膮偶y艂em zaprotestowa膰 David w艂o偶y艂 r臋k臋 pod moj膮 bluz臋, przesun膮艂 ni膮 po kr臋gos艂upie w g贸r臋 i bez trudu odnalaz艂 m贸j najczulszy na dotyk punkt, znajduj膮cy si臋 pomi臋dzy 艂opatkami. Praw膮 d艂o艅 wsun膮艂 mi臋dzy moje uda i zacz膮艂 delikatnie pociera膰 moje krocze. Jego wargi ze艣lizgn臋艂y si臋 z moich ust na szyj臋, a jego j臋zyk delikatnie przesun膮艂 si臋 od obojczyka do ucha i z powrotem. Zgodzenie si臋 na ten poca艂unek by艂o b艂臋dem, dopiero teraz to zauwa偶y艂em. David, wykorzystuj膮c okazj臋, dobra艂 si臋 jednocze艣nie do moich trzech najwra偶liwszych erogennie miejsc wiedz膮c, 偶e teraz zgodz臋 si臋 na wszystko. Nawet na seks, a przecie偶 dok艂adnie o to mu chodzi艂o. Nie przerywaj膮c tej rozkosznej pieszczoty, krok za krokiem prowadzi艂 mnie w stron臋 艂贸偶ka. Nie chcia艂em tego, ale moje cia艂o odmawia艂o pos艂usze艅stwa. Oderwa艂 na chwil臋 usta od mojej szyi, zdj膮艂 ze mnie bluz臋 i pchn膮艂 na 艂贸偶ko. Usiad艂 okrakiem na moich biodrach. Jego d艂onie przesun臋艂y si臋 po moim brzuchu na klatk臋 piersiow膮. Pochyli艂 si臋 nade mn膮 i poca艂owa艂 wsuwaj膮c j臋zyk g艂臋boko do moich ust. Odruchowo odpowiedzia艂em mocno go obejmuj膮c. Wyswobodzi艂 si臋 z mojego u艣cisku i zszed艂 w d贸艂. Poczu艂em, 偶e rozpina mi spodnie
- David przesta艅! Nie chc臋! - zaprotestowa艂em
- Nie chcesz? - zapyta艂 z ironi膮 - Twoje cia艂o m贸wi mi co innego
Rzeczywi艣cie. Moje cia艂o domaga艂o si臋 pieszczot i spe艂nienia, ale resztki zdrowego rozs膮dku podpowiada艂y, 偶e nie powinni艣my tego robi膰. W ko艅cu zwyci臋偶y艂a odczuwana rozkosz i wszystko inne posz艂o w niepami臋膰. Teraz liczy艂o si臋 tylko tutaj i tylko teraz. Nie my艣la艂em ju偶 o Patrick, Patricku tym, 偶e go zdradzam i jak bardzo b臋dzie zraniony, je艣li si臋 o tym dowie. David w tym czasie pozby艂 si臋 moich spodni, bielizny i swojego ubrania. Lekko przygryza艂 z臋bami sk贸r臋 na mojej szyi i ramieniu, zostawiaj膮c czerwone 艣lady
- David... b臋d臋 mia艂 przez ciebie malinki - wyszepta艂em z wyrzutem
- No to co? - spyta艂, u艣miechaj膮c si臋 lekko. Jego usta ca艂owa艂y teraz moj膮 pier艣, a d艂onie b艂膮dzi艂y w okolicy brzucha. Z mojego gard艂a wydobywa艂y si臋 niekontrolowane j臋ki i westchnienia. W ko艅cu David wsun膮艂 d艂o艅 mi臋dzy moje uda i zacz膮艂 mnie pie艣ci膰. Drug膮 r臋ka rozsun膮艂 mi nogi i usiad艂szy wygodnie, zwil偶y艂 dwa palce j臋zykiem. Chwile p贸藕niej poczu艂em je w sobie. Jego obie d艂onie poruszaj膮ce si臋 w tym samym rytmie sprawia艂y, 偶e mia艂em ochot臋 krzycze膰 z rozkoszy. Nagle przerwa艂, nie pozwalaj膮c mi doj艣膰. Po艂o偶y艂 si臋 na mnie i zatapiaj膮c si臋 w g艂臋bokim poca艂unku, wszed艂 we mnie jednym, szybkim ruchem bioder. Szarpn膮艂em si臋 pod nim, jego usta st艂umi艂y m贸j krzyk. Bra艂 mnie szybko, gwa艂townie, sprawiaj膮c b贸l. po chwili jednak zmieni艂 tempo na wolniejsze i bardziej p艂ynne. B贸l zast膮pi艂a fala rozkoszy. Przerwa艂 poca艂unek i zsun膮艂 usta na moj膮 szyj臋. Przesuwa艂 delikatnie j臋zykiem od ucha do obojczyka, dobrze wiedz膮c, 偶e to uwielbiam. Zn贸w zacz膮艂 porusza膰 si臋 szybciej. Nasze oddechy by艂y chrapliwe i urywane. Jego cia艂o wygi臋艂o si臋 w 艂uk i poczu艂em wype艂niaj膮ce mnie ciep艂o. Doszed艂em w tym samym momencie, co on. David opad艂 na mnie ci臋偶ko dysz膮c
- Jeste艣 cudowny - wyszepta艂 mi do ucha - Brakowa艂o mi tego... a tobie?
- ... - nie odpowiedziawszy na pytanie, wypl膮ta艂em si臋 z jego obj臋膰 i poszed艂em pod prysznic. Dobre pi臋tna艣cie minut sta艂em w strumieniu gor膮cej wody, usi艂uj膮c si臋 uspokoi膰, jednak dopad艂y mnie wyrzuty sumienia. Chcia艂em je zag艂uszy膰. Nie da艂o si臋. Zrezygnowany si臋gn膮艂em po r臋cznik i zacz膮艂em si臋 energicznie wyciera膰. Zupe艂nie nagi wszed艂em do pokoju. David le偶a艂 na 艂贸偶ku i ze s艂odkim u艣miechem obserwowa艂, jak si臋 ubieram
- Musimy to jeszcze kiedy艣 powt贸rzy膰 - stwierdzi艂 przeci膮gaj膮c si臋
- ....
- Jason...
- ... - ignorowa艂em go
- Jason!
- Czego? - warkn膮艂em
- Z艂y jeste艣 na mnie? - spyta艂 tak, jakby nic si臋 nie sta艂o
- Troch臋. Bardziej jestem z艂y na siebie.
- Ale...
- Wybacz. Zrobi艂o si臋 p贸藕no, musz臋 i艣膰 - m贸wi膮c to wyszed艂em z pokoju, cicho zamykaj膮c za sob膮 drzwi. Zbieg艂em po schodach, czemu towarzyszy艂 lekki b贸l mi臋dzy po艣ladkami. To kara za grzechy - pomy艣la艂em. Wyszed艂em na ulic臋 i szybkim krokiem ruszy艂em w stron臋 parkingu. Tak prawd臋 powiedziawszy, to wcale nie mia艂em ochoty wraca膰 do domu, ale przecie偶 obieca艂em Patrickowi, 偶e b臋d臋 wieczorem. O Bo偶e. Patrick. Co ja mam mu niby powiedzie膰? "Wybacz skarbie, to by艂 tylko seks?" Oboj臋tnie jak mu to powiem to i tak go zrani臋. Lepiej, je艣li si臋 wcale nie dowie. I pewnie by si臋 nie dowiedzia艂, gdyby nie te cholerne malinki na szyi. Na pewno zapyta sk膮d mam te 艣lady. Co ja mam biedny teraz zrobi膰? Trzeba by艂o pomy艣le膰 o tym wcze艣niej - skarci艂em sam siebie, wsiadaj膮c do samochodu.
|
|
Komentarze |
dnia pa糳ziernika 15 2011 21:53:39
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
stoktka (stokrotka_997@wp.pl) 12:09 23-08-2004
jest geialne inie mog臋 doczeka膰 si臋 ci膮gu dlaszego nio... wi臋c pisz
Natiss (natiss@tlen.pl) 15:59 23-08-2004
Fajne. ^__^
sintesis (Brak e-maila) 00:21 09-09-2004
jest po prostu genialne.. brakuje mi slow na opisanie mych uczuc.. raz mnie smieszy, raz wzrusza, albo czuje taki uscisk w rzoladku... normalnie naczytac si nie moge... chyba juz z piaty raz czytam ostatnia czesc i wciaz mi malo...
Alexik (Brak e-maila) 23:39 14-07-2006
ja chce wi臋cej ja chce wi臋cej ja chce wi臋cej !!!!!!!!!!!
pisz pisz pisz pisz pisz pisz *_*
^^ (lovetrey@buziaczek.pl) 21:55 27-11-2006
chce wi臋cej!!! to jest genialne!!!!
Oiojoj (Brak e-maila) 22:59 30-01-2008
No wreszcie!!!!!!!!!!!!
Oniri (Brak e-maila) 08:53 31-01-2008
Uwielbiam dwiadywa膰 si臋 nowych fakt贸w z 偶ycia bohater贸w. Piszcie, piszcie dalej, bo normalnie kogos rozszarpie!!!!
dorota (dorota33-74@tlen.pl) 14:47 05-02-2008
poruszasz dosc kontrowersyjn膮 tematyk臋 ale podziwiam osoby ktore maj膮 odwag臋 pisa膰 o tym czego inni si臋 wstydz膮-mam nadziej臋 偶e b臋dziesz pisa膰 dalej-podoba mi si臋
Viv (Brak e-maila) 22:22 05-02-2008hmmm...
nigdzie nie jest napisane, w jakiej kolejno艣ci nale偶y czyta膰 czarne i czerwone majteczki... wi臋c m贸j komentarz zak艂ada czytanie najpierw czarnych majteczek, a dopiero potem tego.
no i szczerze to mnie troch臋 rozczarowa艂o... bo tak w艂a艣ciwie to g艂贸wnie s膮 powtarzane fakty z tamtej wersji i jak na 8 rozdzia艂贸w, to 'dodatk贸w' starczy艂oby mo偶e na jednen. poza tym s膮 drobne zmiany w dialogach, wp艂ywaj膮ce na sens og贸lny - niekoniecznie na lepsze...
nie twierdz臋, 偶e tekst jest z艂y, czy co艣 takiego. po prostu po przeczytaniu 'czarnych majteczek' troch臋 si臋 wynudzi艂am... my艣la艂am, 偶e b臋dzie wi臋cej rzeczy, kt贸rych wcze艣niej sama si臋 nie domy艣li艂am.
i jeszcze raz powt贸rz臋 - mo偶e to jest kwestia kolejno艣ci czytania tekst贸w - je偶eli tak, to uwa偶am, 偶e gdzie艣 powinno by膰 napisane, jaka jest zalecana...
gor膮co pozdrawiam! 
Niewiadomoco (Dropsionka@op.pl) 13:33 09-02-2008
Nie ma zalece艅 co do kolejno艣ci czytania "majt贸w". To wiadome, 偶e tekst i sytuacje si臋 powta偶aj膮, to w tym chodzi. Pragniemy wraz z Fu pokaza膰 jak te same sytuacje s膮 odbierane przez dw贸ch r贸偶nych bohater贸w, jakie emocje i odczucia nimi kieruj膮. Mam nadziej臋, 偶e inne nasze opowiadania bardziej Ci si臋 spodobaj膮. Pozdrawiam. |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem? Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.
Zapomniane has硂? Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze sta艂e, cykliczne projekty

|
Tu jeste艣my | Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰

|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|