The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 29 2024 10:49:50   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Przepraszam
Patrzyłem bezmyślnie w lśniący monitor komputera, na jakiś obrazek, który w tej chwili był dla mnie tylko zbiorem jasnych i ciemnych plamek, które wkrótce się zamazały i spłynęły razem z moimi łzami. Jak mogłem być taki głupi, taki bezmyślny? Jak mogłem myśleć tylko o sobie? Pewnie miałeś mnie dość. Dość mojego marudzenia, głupich pytań, które ciągle zadawałem, przepraszania za wszystko czy było potrzeba czy nie. Pewnie miałeś dość tego, że ciągle chciałem być blisko ciebie, nie pozwalając na swobodniejszy oddech, wciskając się w pod twoje ramie, obejmując cię, wtulając się w twoje ciepło, gdy tylko byłeś w zasięgu moich rąk. I w końcu miałeś dość tego, że myślałem o sobie, na swoje pragnienia, potrzeby nie na twoje...
To dlatego odszedłeś... pragnąłeś kogoś kto nie będzie takim utrapieniem jak ja, kogoś kto będzie patrzył na to co czujesz o czym myślisz i czego pragniesz. Tak jak teraz... znowu myślałem o sobie... głupie opowiadanie, głupia scena... moja namolność, prośby byś ją napisał mimo, że nie miałeś ochoty... prośby mimo, że psułem ci nimi humor. Nie myślałem o tym wtedy, miałem pragnienie, jedno marzenie. Przez chwilę być znowu z tobą tak jak kiedyś, czuć się tak jak wtedy, kiedy jeszcze dzieliłem razem z tobą życie i marzenia. Tak się działo, kiedy pisaliśmy to opowiadanie. Nie widziałem bohaterów, tylko nas, radosnych zakochanych szczęśliwych, tak blisko siebie, że bardziej nie można było.
Czytając to co pisałeś widziałem ciebie i przez krótką chwilę czułem się tak jakbyś mnie dotykał, przytulał i całował, jakby te miesiące rozstania nie miały miejsca i jakbym wcale nie siedział po drugiej stronie monitora tylko był przy tobie, czułem pod palcami nie klawiaturę, ale gładki materiał twojej koszulki, potem ciepło twoich rąk i ciała, słyszałem twój ukochany głos, szepczący pełne miłości słowa, pieszczący oddechem moją skórę, czułem ciebie, tak wyraźnie, że wszystko inne przestawało się liczyć, liczyło się tylko to jedno... ta krótka chwila zapomnienia, dzięki której było mi łatwiej znosić powrót do realnego świata, świata bez ciebie...świata w którym byłeś tylko czy też aż przyjacielem i w którym nie mogłem liczyć na nic więcej niż właśnie przyjaźń i tylko tam w wymyślonej historii mogłem być razem z tobą... tylko tam mogłem być kimś więcej niż przyjacielem...
Samolubne myślenie... w takich chwilach nie myślałem co czujesz, ważne było byś napisał bym znowu mógł oddać się marzeniom. Egoistyczny, samolubny, jak inaczej mnie nazwać? I żadne słowa nie wyrażą mojej skruchy i wstydu, jaki czuje. Przepraszam... ale czy to wystarczy?




Komentarze
Aquarius dnia padziernika 09 2011 17:37:50
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Lust (Brak e-maila) 16:10 21-01-2008
Jakbym czytał swoje myśli...Potrafisz napisać to, czego ja nie umiałbym powiedzieć...
Forminable (Brak e-maila) 14:36 29-08-2009
krótkie ale bardzo mi si© spodobało ... po prostu oddaje klimat
S. (Brak e-maila) 17:12 06-03-2010
Dokładnie, sam bym lepiej tego nie ujął, a dokładnie tak czuję, teraz.
Ki-chan (Brak e-maila) 10:34 01-08-2010
ojej... to jest takie smutne... jak to czytalam az zachcialo mi sie plakac... jak wiele bulu musiales zniesc w zyciu zeby tak pisac? jedyne czego teraz pragne to przytulic naszego bochatera mocno do piersi i powiedziec ze jeszcze kiedys bedzie dobrze mimo ze sama bym w to nie wiezyla... ;(
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum