The Cold Desire
   Strona G艂贸wna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsy艂ania prac WYDAWNICTWO
Wrze秐ia 10 2025 13:56:21   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Sk贸rki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
艢CIANA S艁AWY
Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner





Witamy
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
Black cat 5
by Ryoko Kotoyo
2003

NYO!!!!!!!!!! Ryokus zaczyna cz臋艣膰 pi膮t膮! W og贸le ca艂o艣膰 b臋dzie podzielona na dwie cz臋艣ci. Najpierw sko艅cz臋 jeszcze kt贸r膮艣 cz臋艣膰, a dopiero potem stworz臋 nast臋pn膮 cz臋艣膰 "Kwiatu Elf贸w"... Zgadnijcie kto mnie o to prosi...?^^ Takie jedno koffane stworzonko^-^. I w ko艅cu musz臋 odchudzi膰 mojego amorka... Didlit swojego tuczy, a ja mojego odchudzam... Do czego to dosz艂o? A na razie mo偶ecie si臋 popastwi膰 nad t膮 cz臋艣ci膮. Tym razem Jiro w tarapatach, bo kto艣 b臋dzie chcia艂 mu zrobi膰 krzywd臋^^...


-JASNA CHOLERA!- Jiro kl膮艂 ju偶 od kilku minut.
-B臋dziesz ty w ko艅cu cicho...?-Yuu wys艂uchiwa艂 tego od kilku minut i mia艂 do艣膰.
Jiro popatrzy艂 na niego z 偶alem w oczach. W艂a艣nie wr贸cili z zakup贸w, kt贸re czarnow艂osy na nim wyszanta偶owa艂. Przez ca艂y dzie艅 robi艂 za tragarza i by艂 jednym s艂owem padni臋ty.
-W艂a艣ciwie dlaczego ty tak j臋czysz?- spyta艂 go Yuu.
-Bo jeden tw贸j kumpel chce mnie poszatkowa膰...
Zielonooki popatrzy艂 na niego zdziwiony.
-Poszatkowa膰? Ciebie? A kto?- spyta艂.
-Taki jeden z d艂ugim blond warkoczem...-Jiro po艂o偶y艂 g艂ow臋 na ramionach. Westchn膮艂.
-Z warkoczem...? Aha! O Marrona ci chodzi?!
Br膮zowooki skin膮艂 g艂ow膮.
-No dobra, ale co on do ciebie ma?- spyta艂 Yuu siadaj膮c naprzeciwko niego. Nala艂 sobie do szklanki soku i pi艂 drobnymi 艂yczkami.
-Podobno wpad艂e艣 mu w oko... To prawda?- spyta艂 Jiro.
Yuu przesta艂 pi膰. Zarumieni艂 si臋 lekko.
-No wiesz... Robi mi czasami aluzje... Lubi臋 go, ale nic ponadto...
-A wiesz, 偶e on jest zaci臋ty na twoj膮 "cnot臋"?...
Czarnow艂osy zach艂ysn膮艂 si臋 sokiem i zacz膮艂 kaszle膰. Jiro uderzy艂 go mocno po plecach. W ko艅cu ch艂opiec m贸g艂 jako tako m贸wi膰.
-Gdzie艣 ty to us艂ysza艂?!- spyta艂 ca艂y czerwony na twarzy.
-Jak raz szli艣my z Taishim do szko艂y to spotkali艣my Mikiego, a potem Marrona i...
-Miki...-przerwa艂 mu Yuu.
-Co艣 z nim nie tak?
Ch艂opiec popatrzy艂 na niego i skrzywi艂 si臋 lekko.
-To najwi臋ksza plotkara w szkole... Przy nim trzeba uwa偶a膰 co si臋 m贸wi...
Jiro popatrzy艂 na niego zaskoczony.
-Ale to przecie偶 takie mi艂e stworzonko...
-Taa... Mi艂o to on wygl膮da... W sumie to maskotka naszej klasy... Nie jest z艂y, ale... Sam widzisz...
-Niby tak...-przytakn膮艂 ch艂opak.
-Ale ja nie rozumiem czego Marron chce od ciebie?
-Dopiero b臋dzie chcia艂 jak si臋 dowie, 偶e ze sob膮 spali艣my... Czy ty musisz mie膰 takich niebezpiecznych koleg贸w...?
-Oni nie s膮 znowu tacy niebezpieczni... To ju偶 bardziej ty...
-JA?!!!!!!!!!!
-Taa...-Yuu pokiwa艂 tylko g艂ow膮.
-A to niby dlaczego?!
-A za co dzisiaj odpokutowa艂e艣?
Jiro poczu艂 jak jego policzki obla艂y si臋 szkar艂atem. Spu艣ci艂 g艂ow臋 i nie powiedzia艂 ani s艂owa. Dopiero po kilku minutach wsta艂 i skierowa艂 si臋 do wyj艣cia.
-Ju偶 p贸藕no...-powiedzia艂.-B臋d臋 si臋 zbiera艂.
U艣miechn膮艂 si臋 do ch艂opca, ale ten tylko si臋 lekko zarumieni艂 i spyta艂 cichutko.
-A mo偶e zostaniesz na noc...?
Br膮zowooki podszed艂 do niego bez s艂owa, obj膮艂 go i poca艂owa艂 lekko w usta.
-Je艣li mog臋...-powiedzia艂 cicho.
Yuu tylko skin膮艂 g艂ow膮, a starszy ch艂opak natychmiast wpi艂 si臋 w jego usta. Yuu odda艂 poca艂unek. J臋zyk Jiro wdar艂 si臋 do jego ust, a jego usta nie chcia艂y si臋 oderwa膰 od r贸偶anych usteczek Yuu. Usta Jiro leciutko ca艂owa艂y szyj臋 ch艂opca. Z膮bkami przyszczypywa艂 sk贸r臋 zostawiaj膮c ma艂e czerwone 艣lady, kt贸re troszk臋 piek艂y, ale nie by艂y nieprzyjemne. Yuu j臋kn膮艂 cichutko kiedy poczu艂 jak palce Jiro rozpinaj膮 jego koszul臋, a potem d艂o艅 w艣lizguje si臋 pod materia艂 i dotyka sutk贸w. Usta ch艂opaka ca艂owa艂y jego sk贸r臋 na ramionach, schodzi艂y coraz ni偶ej. Zielonooki usiad艂 na komodzie w przedpokoju. Pozwoli艂 starszemu ch艂opakowi zdj膮膰 ca艂kiem jego koszul臋. Jiro ca艂owa艂 znowu jego twarz i usta, kt贸re lekko rozchylone by艂y tak kusz膮ce jak jeszcze nigdy. Ca艂owa艂 go zach艂annie... Jego usta znowu zsun臋艂y si臋 ni偶ej. Jiro zacz膮艂 leciutko ssa膰 jeden z sutk贸w, co doprowadza艂o Yuu do szale艅stwa. J臋ki ch艂opca podnieca艂y go jeszcze bardziej. Yuu wpl贸t艂 swoj膮 d艂o艅 w jego w艂osy, a drug膮 r臋k膮 pr贸bowa艂 rozpi膮膰 koszul臋 starszego. Jiro sam nie odrywaj膮c si臋 od niego zdj膮艂 j膮 i rzuci艂 na pod艂og臋 obok koszuli ch艂opca. D艂ugie w艂osy zielonookiego przykleja艂y mu si臋 do spoconego cia艂a i twarzy. Jiro ca艂owa艂 jego brzuch, wk艂ada艂 koniuszek j臋zyka do p臋pka. Yuu zachichota艂 cicho. 艁askota艂o go to troszk臋. Jiro podni贸s艂 g艂ow臋 i popatrzy艂 w jego zamglone zielone oczy.
-Mog臋...?-spyta艂 cicho.
Yuu tylko skin膮艂 g艂ow膮 i lekko odwr贸ci艂 g艂ow臋. Jiro sprawnie zdj膮艂 mu spodnie i bielizn臋. Ch艂opiec ba艂 si臋 poruszy膰. Drgn膮艂 dopiero wtedy kiedy poczu艂 jak Jiro rozchyla mu nogi i bierze go w usta. J臋kn膮艂 g艂o艣no, a jego oddech przyspieszy艂 gwa艂townie. Usta starszego ssa艂y go zach艂annie i dziko. Yuu wpl贸t艂 palce r膮k w jego w艂osy. Z oczu p艂yn臋艂y 艂zy, kt贸rych nie potrafi艂 powstrzyma膰. Nie by艂y one jednak symbolem b贸lu.
-Och...-z jego ust wyrwa艂 si臋 urwany j臋k kiedy Jiro zacz膮艂 go liza膰. Yuu odruchowo chcia艂 zacisn膮膰 uda, ale br膮zowow艂osy mocno przytrzyma艂 jego nogi i rozsun膮艂 je jeszcze bardziej. Yuu a偶 poczu艂 to w pachwinach. Siedzia艂 w tej chwili kompletnie nago na komodzie w przedpokoju i w najlepsze pozwala艂 robi膰 ze sob膮 wszystko co Jiro chcia艂. Nie m贸g艂 ju偶 szerzej rozchyli膰 n贸g. Zaczyna艂o go to bole膰, ale to by艂 s艂odki b贸l...
-Nie...-j臋kn膮艂 kiedy Jiro chcia艂 odsun膮膰 swoje usta od niego.-Jeszcze nie...
Jiro odsun膮艂 si臋 od niego tylko na moment, 偶eby zdj膮膰 reszt臋 swoich ubra艅. Yuu zaczerwieni艂 si臋 najbardziej jak to by艂o mo偶liwe kiedy zobaczy艂 jak bardzo Jiro jest podniecony. Jednak ch艂opak nie robi艂 nic, czego Yuu m贸g艂by nie chcie膰. Ukl臋kn膮艂 znowu miedzy rozchylonymi udami ch艂opca. Wysun膮艂 je lekko do przodu tak, 偶e m贸g艂 widzie膰 ciasne przej艣cie ch艂opca. Poliza艂 je ko艅cem j臋zyka na co zielonooki j臋kn膮艂. Z jego ust sp艂yn臋艂a cieniutka str贸偶a 艣liny. Jiro j臋zykiem wdar艂 si臋 w jego wej艣cie. Czu艂 jak D艂ugow艂osy odruchowo wysuwa si臋 chc膮c wi臋cej. Podni贸s艂 si臋 z kl臋czek i wpi艂 si臋 w usta le偶膮cego ju偶 na komodzie ch艂opca, jednocze艣nie wsuwaj膮c w niego palec. Czarnow艂osy j臋kn膮艂 tylko cicho. Ju偶 go nie bola艂o jak za pierwszym razem. Ale ba艂 si臋 b贸lu wi臋c kiedy poczu艂, 偶e Jiro chce wej艣膰 w jego cia艂o spi膮艂 si臋 i nie pozwoli艂 mu na to.
-Co si臋 sta艂o...?-spyta艂 Jiro ca艂uj膮c go po nabrzmia艂ych od poca艂unk贸w ustach.
-Boj臋 si臋...-wyszepta艂 ch艂opiec.
Jiro u艣miechn膮艂 si臋 lekko. Rozumia艂 go.
-Zaczekaj chwilk臋...-powiedzia艂 i wyszed艂 na moment do 艂azienki. Wr贸ci艂 z buteleczk膮 jakiego艣 olejku, kt贸ry otworzy艂 i roztar艂 na d艂oni. Wsun膮艂 艣liskie palce w cia艂o ch艂opca, kt贸ry tym razem nie poczu艂 偶adnego b贸lu. Palec Jiro penetrowa艂 jego wn臋trze bardzo dok艂adnie. W tym czasie Jiro wyla艂 troch臋 olejku na swoj膮 m臋sko艣膰. Wyj膮艂 palec z Yuu i poca艂owa艂 go mocno jednocze艣nie wchodz膮c w niego. Czarnow艂osy j臋kn膮艂 g艂o艣no. Tym razem nie czu艂 b贸lu. By艂o mu tak dobrze. Dopiero teraz czu艂 jak rodzi si臋 w nim uczucie najwi臋kszej rozkoszy.
-Nie przestawaj...-powiedzia艂 cicho do ucha starszemu ch艂opakowi.
Jiro wchodzi艂 coraz g艂臋biej. Obaj le偶eli ju偶 na komodzie, po kt贸rej w nied艂ugim czasie zacz臋艂a sp艂ywa膰 ma艂ymi strumyczkami bia艂a ciecz. Jiro le偶a艂 na pod艂odze ko艂o Yuu i oddycha艂 szybko.
-Bola艂o ci臋...?-spyta艂 pochylaj膮c si臋 nad kochankiem Jiro.
Yuu pokr臋ci艂 przecz膮co g艂ow膮.
-Teraz nie... By艂o mi... Tak dobrze...-Jego twarz nadal by艂a tak pi臋knie zarumieniona. R臋ka ch艂opca uj臋艂a d艂o艅 starszego i po艂o偶y艂a j膮 na swojej m臋sko艣ci.
-Yuu...?-Jiro nie bardzo wiedzia艂 jak ma zareagowa膰, ale ju偶 po chwili pie艣ci艂 ch艂opca bez pami臋ci. Kompletnie si臋 w nim zatraci艂.
W ko艅cu byli tak wyczerpani, 偶e si艂 starczy艂o im tylko na szybki prysznic i przetransportowanie si臋 do 艂贸偶ka, gdzie natychmiast zasn臋li...



*************************


-Jiro!!!- Ch艂opak odwr贸ci艂 si臋 s艂ysz膮c swoje imi臋. W jego stron臋 bieg艂 Taishi.
-Sie masz? -pozdrowi艂 go Jiro.
-Jak tam?- spyta艂 nagle Taishi przygl膮daj膮c mu si臋.
-Co?- spyta艂 Jiro.
-Jak tam twoja kara...? Nie wygl膮dasz, 偶eby艣 si臋 ni膮 jako艣 specjalnie przejmowa艂...
-Wiesz...-zacz膮艂 Jiro.- zakupy by艂y okropne, ale...
-Ale warto by艂o pocierpie膰 co?- spyta艂 rumieni膮cego si臋 coraz bardziej ch艂opaka.
-Co...? Co chcesz przez to powiedzie膰...?
Taishi za艣mia艂 si臋.
-Och! Jeste艣 niemo偶liwy! Wystarczy spojrze膰 na twoj膮 min臋. Zreszt膮... Dzwoni艂em do ciebie, ale Aeda powiedzia艂a, 偶e pewnie nie wr贸cisz na noc wi臋c...
Jiro czu艂 jak jego twarz pokrywa si臋 coraz intensywniejszym szkar艂atem.
-No to jak by艂o?
-A wiesz...?
-Co? Wy znowu na sucho?!-spyta艂 z niedowierzaniem Taishi.
-Nie no... Teraz nie...
-W ko艅cu zm膮drza艂e艣 na tyle, 偶eby partnerowi krzywdy nie zrobi膰!
-Kto zm膮drza艂...?-Jiro zna艂 ten g艂os. Niepewnie odwr贸ci艂 si臋. Przed nim sta艂 Marron. Jego d艂ugi warkocz spoczywa艂 na jego ramieniu.
-A nie nic...-powiedzia艂 Jiro.-My tak tylko...
-Je艣li zarywasz do Harakiriego to ja ci臋...!!!-Nie sko艅czy艂, bo kto艣 mocno paln膮艂 go po g艂owie. Marron chcia艂 odda膰, ale nie zdo艂a艂. Przed nim sta艂 Yuu.
-Harakiri-san...-powiedzia艂 cicho rumieni膮c si臋 lekko.
-Marron-kun...-zacz膮艂 Yuu.-Musimy sobie co艣 wyja艣ni膰...
-Co...?-spyta艂 ch艂opak zaskoczony.
-Zrozum mnie... Bardzo ci臋 lubi臋, ale tylko jako przyjaciela...
Marron poczu艂 jakby jaka艣 kula utkwi艂a mu w gardle.
-Nie chc臋, 偶eby艣 o mnie 藕le my艣la艂, ale...-Yuu m贸wi艂 dalej.-Ale ja ju偶 kogo艣 mam...
Blondyn wygl膮da艂 jakby mia艂 dosta膰 zawa艂u.
-Harakiri...-zacz膮艂.-Czy ty i... on...?-spyta艂 wskazuj膮c palcem na Jiro.
Yuu przytakn膮艂 ruchem g艂owy.
Marron odwr贸ci艂 si臋 do Jiro i wysycza艂:
-Nie zrezygnuj臋 tak 艂atwo...-odszed艂, ale Jiro czu艂 jak po plecach przebiegaj膮 mu ciarki...
-Nie b贸j si臋 go...-powiedzia艂 Yuu.
-Ale...-Yuu zamkn膮艂 mu usta poca艂unkiem.
-On jeszcze nie wie, 偶e kto艣 kocha go r贸wnie mocno... Nie martw si臋. Przejdzie mu...-u艣miechn膮艂 si臋.- Cze艣膰!- krzykn膮艂 i pobieg艂 w kierunku swojej szko艂y.
-Smakowa艂o...?-spyta艂 Taishi kiedy zostali sami.
-A niech ci臋!!!!!!!!!!!!


part 5
the end














Komentarze
mordeczka dnia pa糳ziernika 16 2011 19:30:40
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 18:55 16-08-2004
Bardzo lubi臋 wszystkie twoje fice bo nic im doda膰 i nic uj膮膰.
stoktoka (Brak e-maila) 12:13 23-08-2004
ja m贸wi艂am, 偶e to jest genialne???? nie wie膰 m贸wie!!!!!!!!!!!!! ludzie czytajcie takiwe opowiadania^^ naprawde warto..
Alexa (Brak e-maila) 14:54 27-08-2004
uwielbiam twoj膮 pisanin臋^^
Maja-Pistacja (Brak e-maila) 14:53 07-09-2004
Twoje cudne opowiadanka czyta艂am ju偶 dawno (seishirou.prv.pl smiley)i lubi臋 sobie je czyta膰 wci±偶 odnowa smiley)))))
lollop (Brak e-maila) 22:12 20-11-2004
艣wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeetne ^_____^
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:16 18-11-2005
A ja wam powiem, 偶e to mia艂o na poczatku wygl膮da膰 ca艂kiem inaczej, ale uzna艂am, 偶e tak b臋dzie ciekawiej^^
Nico (Brak e-maila) 13:26 29-12-2005
wow twoje opowiadanka sa naprawde genialne... mam nadzieje 偶e nied艂ugo pojawi膮 cie nowe odcinki, ju偶 si臋 nie moge doczekac, pisz pisz ;D
Einthel (Brak e-maila) 18:51 08-01-2006
Jak to m贸wi m贸j pan od polskiego : "superbomba" smiley ... 艢wietne ^^
sintesis (Brak e-maila) 23:20 23-01-2006
kolejne dobre opowiadanko ... chetnie poczekam na reszte, bo warto...
Kotek#23 (dears@op.pl) 14:59 11-12-2008
rob 2 serie bo to naprawde wzruszajace!!! A wogule twoje pisanie jest swietne
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze sta艂e, cykliczne projekty



Tu jeste艣my
Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemno艣ci膮 艣ledz臋 Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpud艂a :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, je艣li kto艣 tu zagl膮da i chce wiedzie膰, co porabiam, to mo偶e zajrze膰 do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z r贸偶nych przyczyn staram si臋 by膰 optymist膮, wi臋c b臋d臋 trzyma艂 kciuki 偶eby uda艂o Ci si臋 odtworzy膰 to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro s艂ysze膰, Jash. Wprawdzie nie czyta艂em Twojego opowiadania, ale szkoda, 偶e nie doczeka si臋 ono zako艅膰zenia.

Archiwum