The Cold Desire
   Strona G艂贸wna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsy艂ania prac WYDAWNICTWO
Wrze秐ia 10 2025 13:40:12   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Sk贸rki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
艢CIANA S艁AWY
Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner





Witamy
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
Drag queen 2
by Ryoko Kotoyo
2005

No i mamy drug膮 cze艣膰^^ B臋dzie gor膮co. XD



Kiedy po kilku dniach sko艅czyli ustawia膰 wszystko na swoich miejscach Mirai posz艂a do nowej szko艂y. Z tego, co opowiada艂a szybko znalaz艂a nowe kole偶anki, z kt贸rymi ca艂kiem mi艂o sp臋dza艂a czas.
Tymczasem Chika nie by艂 zbyt szcz臋艣liwy. Nigdzie nie m贸g艂 znale藕膰 pracy. Bezowocnie szuka艂 jej przez ponad tydzie艅.
Kt贸rego艣 dnia wpad艂 odwiedzi膰 go Ruka. Chcia艂 zobaczy膰 jak radz膮 sobie jego nowi przyjaciele. Od razu zauwa偶y艂, 偶e co艣 jest nie tak. Usiad艂 na sto艂eczku w kuchni i przez chwil臋 przygl膮da艂 si臋 jak ch艂opak o "mysich" w艂osach przygotowuje posi艂ek. W ko艅cu zdoby艂 si臋 na odwag臋 i spyta艂:
-Co艣 si臋 sta艂o?
Chika s艂ysz膮c to przesta艂 kroi膰 warzywa i od艂o偶y艂 n贸偶. Westchn膮艂 ci臋偶ko i powiedzia艂:
-Mam straszne problemy ze znalezieniem pracy... Nie chc臋 znowu prosi膰 dziadk贸w o pomoc... Ale jak tak dalej p贸jdzie...
Ruka my艣la艂 przez chwil臋.
-Hmmmm... Mia艂bym w sumie dla ciebie propozycj臋, ale jak znam 偶ycie wyda ci si臋 ona cokolwiek... Mo偶e nie tyle dziwna, co... Nie wiem jak to nazwa膰.-za艣mia艂 si臋.
Chika popatrzy艂 na niego.
-Co masz na my艣li? -spyta艂.
-No...-zacz膮艂 niepewnie blondyn bawi膮c si臋 swoimi w艂osami.-Pami臋tasz nasze pierwsze spotkanie...?
B艂臋kitne oczy popatrzy艂y na niego uwa偶nie.
-Masz na my艣li wtedy jak by艂e艣 w tej kiecce...?-spyta艂 z przymru偶eniem oka.
-Acha...
-I, co z tym?
-No... Ja wtedy wraca艂em z pracy...
-Ty mi chyba nie powiesz, 偶e jeste艣 jak膮艣 m臋sk膮 prostytutk膮 czy co艣...?-przerwa艂 mu Chika.
-ZG艁UPIA艁E艢????? -wrzasn膮艂 ura偶ony ch艂opak.-Daj mi sko艅czy膰!
-No dobra... Sorki...
Ruka westchn膮艂 i zacz膮艂 m贸wi膰 dalej.
-Pracuj臋 w jednym do艣膰 drogim i ekskluzywnym klubie nocnym. No! Czasem bywa, 偶e i w dzie艅, ale to si臋 rzadko zdarza. S艂ysza艂e艣 kiedy艣 o Drag Queens? -spyta艂 nagle.
Chika popatrzy艂 na niego zdezorientowany.
-Co艣 tam mi si臋 obi艂o o uszy... To ci faceci, co mo偶na by powiedzie膰 graj膮 kobiety czy co艣 takiego...?
Ruka przytakn膮艂.
-Zaraz! -powiedzia艂 Chika. -Chcesz mi powiedzie膰, 偶e ty...?
Blondyn u艣miechn膮艂 si臋 szeroko.
-No ja wtedy wraca艂em z prywatnego przyj臋cia. Po prostu moja rola sprowadza si臋 do zabawiania klient贸w, ale nie tak jak my艣lisz! -doda艂 szybko widz膮c min臋 drugiego ch艂opaka.-No dobra... Czasem rozebranie si臋 wchodzi w gr臋, ale o 偶adnym sexie nie ma mowy. Na sali s膮 zar贸wno kobiety i m臋偶czy藕ni, a przez taki ubi贸r uosabiam jedno i drugie. Ich to podnieca.-doda艂 ze 艣miechem.-Jakby艣 ich czasem widzia艂! Czasami musz臋 si臋 gry藕膰 w j臋zyk 偶eby si臋 nie roze艣mia膰. Ale ju偶 z samych napiwk贸w, jakie mi daj膮 mo偶na nie藕le 偶y膰. Nie m贸wi膮c o pensji...-mrugn膮艂 porozumiewawczo do Chiki.
-Ile? -spyta艂 ch艂opak.
Ruka wymieni艂 kwot臋, a Chika a偶 otworzy艂 usta ze zdumienia. Kupa szmalu!
-Tyle dostajesz na miesi膮c? -spyta艂 blondyna.
-Tak, ale czasem si臋 zdarza, 偶e w ci膮gu miesi膮ca dostaj臋 dodatkowo dwa razy tyle, a do tego jeszcze to, co dostaj臋 od go艣ci w klubie...
Chika jednak nie do ko艅ca by艂 przekonany.
-A mog臋 zapyta膰, czemu mi to proponujesz?
-Szef powiedzia艂 偶ebym si臋 rozgl膮dn膮艂 za partnerem do wyst臋p贸w. To by je uatrakcyjni艂o...
-Ale...
-Chika... Zrobi艂by艣 tam furor臋... Przyjd藕 do mnie wieczorem. Przerobi臋 ci臋 na tak膮 lask臋, 偶e wszyscy spadn膮 z krzese艂 jak ci臋 zobacz膮. Wykorzystaj to, 偶e natura obdarzy艂a ci臋 tak膮 niespotykan膮 urod膮...-powiedzia艂 blondyn wstaj膮c ze sto艂eczka. Dotkn膮艂 w艂os贸w Chiki. Ch艂opak wzdrygn膮艂 si臋 lekko. Ruka rozpu艣ci艂 mu w艂osy, kt贸re rozsypa艂y si臋 na plecach kaskad膮. Po艂o偶y艂 ch艂opakowi d艂onie na karku, a nast臋pnie podni贸s艂 nieco do g贸ry jego w艂osy. Przyjrza艂 mu si臋 i u艣miechn膮艂.
-Troszk臋 inaczej trzeba by je u艂o偶y膰...-mrukn膮艂.
Chika patrzy艂 jak zahipnotyzowany w orzechowe oczy ch艂opaka. Ruka opu艣ci艂 jego w艂osy i na powr贸t spi膮艂 je frotk膮.
-Wpadnij do mnie... M贸wi臋 ci, 偶e nie po偶a艂ujesz...
Odwr贸ci艂 si臋 i m贸wi膮c "Cze艣膰" wyszed艂 zostawiaj膮c Chik臋 samego.

*****************************

Chika postanowi艂 zaryzykowa膰.
Po kolacji powiedzia艂 siostrze, 偶e idzie na jaki艣 czas do Ruki. Mirai powiedzia艂a tylko "Dobra" i zabra艂a si臋 za swoje zadania.
Ch艂opak zadzwoni艂 do drzwi blondyna. Jeszcze nigdy u niego nie by艂, wi臋c troszk臋 si臋 denerwowa艂. Po chwili otworzy艂y si臋 drzwi i stan膮艂 w nich Ruka. Na widok Chiki u艣miechn膮艂 si臋.
-A jednak przyszed艂e艣...-powiedzia艂.
-Nie mia艂em wyj艣cia...
-Wejd藕.-powiedzia艂 Ruka zapraszaj膮c ch艂opaka do siebie.
Po wej艣ciu Chika rozejrza艂 si臋 z ciekawo艣ci膮 po mieszkaniu ch艂opaka. Wida膰 by艂o, 偶e jest ca艂kiem bogato urz膮dzone. Ch艂opak stwierdzi艂, 偶e Ruka ma ca艂kiem niez艂y gust. Weszli obaj jak si臋 okaza艂o do sypialni ch艂opaka. Sta艂o tam wielkie 艂贸偶ko z satynow膮 po艣ciel膮 w bordowym kolorze. Meble r贸wnie偶 mia艂y ten odcie艅.
-Siadaj.-powiedzia艂 Ruka. -Najpierw trzeba by ci臋 ubra膰 odpowiednio...-mrukn膮艂.
-Widz臋, 偶e nie tracisz czasu...
-Nie! -przyzna艂 blondyn i zanurkowa艂 w szafie w poszukiwaniu ciuch贸w.
Po chwili wychyn膮艂 z szafy trzymaj膮c w r臋ku kr贸tk膮 czarn膮 sukienk臋 obszyt膮 koronk膮. Swoj膮 drog膮 sukienka wygl膮da艂a na obcis艂膮 i zdecydowanie baaaaaaaaaaardzo kr贸tk膮. W drugiej r臋ce trzyma艂 par臋 sk贸rzanych wysokich but贸w na obcasie, ozdobionych klamerkami.
-Przymierz to.-powiedzia艂 blondyn podaj膮c mu trzymane w r臋kach rzeczy.
-TO?????????? Chyba 偶artujesz? -Chika patrzy艂 na niego w totalnym os艂upieniu.
-Wk艂adaj po dobroci, bo jak nie to sam ci臋 w to ubior臋...-zagrozi艂 mu blondyn i "mysi" ch艂opak wola艂 nie dyskutowa膰.
-Ale wyjd藕 na chwilk臋... Dobra?
-Okej...-powiedzia艂 jako艣 niech臋tnie Ruka. -Zrobi臋 co艣 do picia. Krzyknij jak si臋 ju偶 przebierzesz... Trzeba ci臋 uczesa膰 i zrobi膰 makija偶, a potem zaj膮膰 si臋 czym艣 jeszcze...-powiedzia艂 z ma艂ym u艣miechem, kt贸ry z jakiego艣 powodu sprawi艂, 偶e Chika poczu艂 ciarki na plecach.
Niech臋tnie przebra艂 si臋 w to, co da艂 mu jego nowy przyjaciel, ale nie bardzo mia艂 inne wyj艣cie. O ile jednak kieck臋 m贸g艂 jako艣 znie艣膰 to, kiedy ubra艂 te wysokie buty i pr贸bowa艂 zrobi膰 w nich kilka krok贸w, natychmiast run膮艂 na pod艂og臋.
-Chika? Co si臋 sta艂o? -spyta艂 Ruka wpadaj膮c do pokoju z tack膮, na kt贸rej sta艂y dwie szklanki. Widz膮c ch艂opaka na pod艂odze zacz膮艂 si臋 艣mia膰.
-I czego ryjesz?! -oburzy艂 si臋 ch艂opak.
-Chyba pierwsze, co zrobi臋 to naucz臋 ci臋 w tym chodzi膰...-powiedzia艂 krztusz膮c si臋 ze 艣miechu.
Po chwili od艂o偶y艂 tack臋 na stolik i pom贸g艂 ch艂opakowi stan膮膰 na nogi. Przyjrza艂 mu si臋 badawczo.
-Jest lepiej ni偶 zak艂ada艂em, ale to jeszcze nie to...-mrukn膮艂 pod nosem. -Siadaj.-poleci艂 i kaza艂 ch艂opakowi usi膮艣膰 przed sporym lustrem. Rozpu艣ci艂 mu w艂osy i zacz膮艂 je rozczesywa膰.
-Hmmm... Mog臋 ci je troszk臋 przyci膮膰 w jednym miejscu...?-spyta艂 blondyn.
-A r贸b, co chcesz...-mrukn膮艂 pod nosem Chika.
Ruka zadowolony wzi膮艂 no偶yczki. Najpierw oddzieli艂 jedno pasmo w艂os贸w z grzywki zaraz nad prawym okiem, a nast臋pnie przyci膮艂 je i u艂o偶y艂 tak, 偶e po rozpuszczeniu figlarnie spada艂y na prawe oko.
-Du偶o lepiej... Jak je b臋dziesz spina艂 to nie b臋dzie tego wida膰.-uspokoi艂 ch艂opaka.-To teraz twoja twarz...-powiedzia艂 i odwr贸ci艂 krzes艂o do siebie. Z szuflady wydoby艂 tak膮 kolekcj臋 kosmetyk贸w, 偶e nie jedna kobieta p艂on臋艂aby z zazdro艣ci na jej widok.
Chwilk臋 zaj臋艂o Ruce wybranie odpowiedniego koloru, ale w ko艅cu stwierdzi艂, 偶e do Chiki pasuj膮 kolory malwy, bzu i piwonii. Wybra艂 wi臋c fiolet wpadaj膮cy tonalnie w r贸偶 i delikatnie na艂o偶y艂 cienie na powieki ch艂opaka. Nast臋pnie pomalowa艂 mu rz臋sy, a usta zaznaczy艂 czerwon膮 kredk膮, a nast臋pnie pomalowa艂 o ton ciemniejsz膮 pomadk膮. Usta ch艂opaka sta艂y si臋 dzi臋ki temu bardziej wyraziste.
-No gotowe.-powiedzia艂 Ruka. -Wygl膮dasz zniewalaj膮co.-stwierdzi艂 i odwr贸ci艂 Chik臋 do lustra. "Mysi" ch艂opak zaniem贸wi艂. Zupe艂nie siebie nie pozna艂.
-Pi臋kny jeste艣...-powiedzia艂 Ruka.
-Nie kpij sobie ze mnie...
-Nie kpi臋. M贸wi臋 szczerze. Dobra, a teraz musz臋 ci pokaza膰, na czym polega ta praca.
-Ju偶 m贸wi艂e艣... Na zabawianiu ludzi...
-No tak... Ale chc臋 ci pokaza膰 jak to wygl膮da...
-No to poka偶...-powiedzia艂 Chika i zanim si臋 obejrza艂 blondyn pochyli艂 si臋 nad nim i poca艂owa艂 mocno w usta. Przez pierwsze chwile Chika nie wiedzia艂, co si臋 sta艂o, ale zanim zd膮偶y艂 zaprotestowa膰 Ruka przerwa艂 poca艂unek.
-Dzi臋kuj臋! -powiedzia艂 z u艣miechem.-Smakowa艂o!
-Ty...-Chika mia艂 go ochot臋 zamordowa膰.
-A co艣 ty my艣la艂? 呕e co b臋dziemy robi膰?
-M贸wi艂e艣 co艣 o ewentualnym rozbieraniu si臋...-sykn膮艂 Chika.
-No tak, ale do tego dojdzie jeszcze ca艂owanie si臋, taniec...
Chika popatrzy艂 na niego podejrzliwie.
-Taniec, jakiego rodzaju...?-spyta艂 cicho.
-Eeee... No... Normalnie to chyba nazywaj膮 ta艅cem erotycznym nie?
-呕E, CO?????? -wrzasn膮艂 Miraimo.
-Spokojnie... To jest do prze偶ycia...
-C贸偶... Je艣li tylko to... Chyba jako艣 prze偶yj臋...-westchn膮艂 Chika.
-No... Jest jeszcze co艣... Szef mi ju偶 dawno o tym m贸wi艂...
-O czym...?
-Usi膮d藕 na 艂贸偶ku to zobaczysz...-powiedzia艂 blondyn z niebezpiecznym b艂yskiem w oku. Chika wola艂 go nie denerwowa膰 i zrobi艂 to, o co ch艂opak go prosi艂.
Ruka usiad艂 ko艂o niego i delikatnie popchn膮艂 na 艂贸偶ko. Chika upad艂 na plecy.
-Co ty robisz...?!!!-spyta艂 przestraszony, ale nagle poczu艂 na swoich ustach wargi Ruki. Pr贸bowa艂 go odepchn膮膰.
-Ej no...-powiedzia艂 Ruka. -Ja ci tylko chc臋 pokaza膰, czego szef by od nas wymaga艂... M贸wi艂, 偶e kiedy艣 mieli takie elementy w programie...
-To znaczy, jakie elementy...?
Ruka milcza艂.
-Ruka...?
-Seks oralny...-powiedzia艂 cicho blondyn.
-CO TAKIEGO?!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba sobie jaja robisz?!!!! W 偶yciu nie dam si臋 tak dotkn膮膰, a co dopiero...-urwa艂.
-Poliza膰...?-spyta艂 Ruka z b艂yskiem w oku.
-Widz臋, 偶e niespecjalnie mia艂by艣 co艣 przeciwko temu...
-Szef mi stawia wymagania... W ko艅cu to praca... Popatrz na to od tej strony...
-Tylko mi nie m贸w, 偶e ja te偶...
-Nie masz do艣wiadczenia w tym... P贸ki, co inaczej to zorganizujemy. Na razie chc臋 偶eby艣 si臋 do tego przyzwyczai艂 i umia艂 si臋 kontrolowa膰...
Chika westchn膮艂.
-To chyba b臋dzie trudne...
-Przekonamy si臋 jak spr贸bujemy...-powiedzia艂 wsuwaj膮c ch艂opakowi r臋k臋 mi臋dzy nogi i podwijaj膮c sukienk臋.
-TERAZ?!!!!
-A, kiedy? -spyta艂 blondyn delikatnie li偶膮c wewn臋trzn膮 stron臋 ud ch艂opaka. Chika czu艂 si臋 dziwnie. Dotyk j臋zyka Ruki wcale nie by艂 niemi艂y. Czu艂 jak jego cia艂o wbrew jemu zaczyna p艂on膮膰. J臋kn膮艂 cicho, kiedy Ruka dotkn膮艂 go przez bielizn臋.
-Co艣 mi si臋 widzi, 偶e bielizn臋 te偶 ci trzeba zmieni膰. Za diab艂a nie seksowna...-stwierdzi艂 i podni贸s艂 si臋 lekko na r臋kach. Z臋bami z艂apa艂 zamek od sukienki i poci膮gn膮艂 go w d贸艂 jednocze艣nie zsuwaj膮c materia艂 okrywaj膮cy tors i ramiona Chiki. Ruka delikatnie wodzi艂 j臋zykiem po brzuchu ch艂opaka. Chika s艂ysza艂 sw贸j urywany oddech. W 偶yciu by nie przypuszcza艂, 偶e pozwoli zrobi膰 sobie co艣 takiego, a tym bardziej, 偶e pozwoli na to facetowi.
-Ej...-powiedzia艂 cicho.
-Hmmmm? -Ruka podni贸s艂 na niego pytaj膮cy wzrok.
-Mam nadziej臋, 偶e nie zamierzasz mnie...
-No wiesz, co...?-powiedzia艂 ura偶ony. Delikatnie poliza艂 sutki ch艂opaka. Chika poczu艂 jak krew zaczyna szybciej kr膮偶y膰 w jego ciele. Spojrza艂 Ruce w oczy, kt贸re l艣ni艂y teraz 藕le ukrywanym podnieceniem. Ruka ca艂y czas patrz膮c mu w oczy delikatnie ugryz艂 go z膮bkami w sutek, po czym znowu poliza艂. "Mysi" ch艂opak nie mia艂 poj臋cia, gdzie blondyn m贸g艂 si臋 tego nauczy膰.
Dopiero po chwili u艣wiadomi艂 sobie, 偶e Ruka zdejmuje z niego bielizn臋 i powoli bierze do ust. Krzykn膮艂 cicho czuj膮c na sobie gor膮ce usta.
-Ruka...-j臋kn膮艂 g艂o艣niej ni偶 zamierza艂.
Blondyn roz艂o偶y艂 mu nogi jeszcze szerzej, a偶 Chika poczu艂 b贸l w pachwinach. Czu艂 jak w gardle narasta mu krzyk, kt贸ry dopiero po d艂u偶szej chwili znalaz艂 uj艣cie. Ruka podni贸s艂 si臋 lekko patrz膮c na Chik臋 i po艂kn膮艂 to, co mia艂 w ustach.
-Nie by艂o tak strasznie, co? -spyta艂 z u艣miechem k艂ad膮c si臋 obok ch艂opaka, kt贸ry oddycha艂 ci臋偶ko. Czu艂 jak po policzkach p艂yn膮 mu 艂zy. Odwr贸ci艂 si臋 na bok plecami do Ruki i cicho zap艂aka艂.
-Co si臋 sta艂o? -spyta艂 Ruka obejmuj膮c go ramionami i przytulaj膮c si臋 do jego plec贸w.
Chika milcza艂.
-Chika... To nic z艂ego... M贸wi艂em ci... Traktuj to jako element pracy... My艣lisz, 偶e co ja czuj臋, kiedy patrz膮 na mnie ci wszyscy ludzie? Patrz臋 wtedy na ich twarze... Widz臋 jak na mnie patrz膮, ale nie my艣l臋 o tym, bo mam wtedy ochot臋 uciec... W duchu 艣miej臋 si臋 z nich... Powiedz... Nikt cie nigdy tak nie dotyka艂...?
Ch艂opak pokr臋ci艂 g艂ow膮.
-Ze mn膮 by艂o kiedy艣 tak samo... Nie b贸j si臋... Przywykniesz... Tak jak ja...-powiedzia艂 ca艂uj膮c go w nagie rami臋. Jego usta ca艂owa艂y kark ch艂opaka. Delikatnie, powoli. Chika czu艂 przesuwaj膮cy si臋 j臋zyk na jego sk贸rze. Strach i wstyd powoli mija艂y. Czu艂 ciep艂e ramiona, kt贸re mocno go trzyma艂y.
,"W co ja si臋 pakuj臋...?"-zastanawia艂 si臋 jeszcze d艂ugo.

part 2
the end













Komentarze
wielkamorda dnia pa糳ziernika 16 2011 23:40:46
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Akasza (Brak e-maila) 15:32 15-02-2006
Oryginalne musze przyznac czekam na ciag dalszysmiley
Melaqua Lesthath (Brak e-maila) 16:54 16-02-2006
Zgadzam si臋 z Akasz膮
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:08 10-03-2006
Jejku^^ Dzi臋kuj臋 za mi艂e s艂owa. Nied艂ugo cz臋艣膰 kolejna^^
Hime (Brak e-maila) 00:37 12-03-2006
Seksowne smiley Podoba mi si臋
Divine Girl (Brak e-maila) 02:12 01-04-2006
Z kolejn膮 cz臋艣ci膮 coraz ciekawiej... smiley
Kathy (Brak e-maila) 17:31 01-04-2006
ehhh...przy tym opowiadaniu normalnie chc臋 mie膰 starszego brata ^^ jest suuuper!! Ciekawe co b臋dzie dalej ^^
aki (Brak e-maila) 20:52 04-04-2006
popieram 偶e nietypowe...trudno si臋 uwolni膰, jak zaczynasz czyta膰 to musisz poch艂on膮膰 ca艂e, nie jeste艣 w stanie przerwa膰 dop贸ki si臋 nie sko艅czy...
Maja-Pistacja (Brak e-maila) 14:26 07-04-2006
Za co si臋 nie we藕miesz jest git.
To opcio jest miodzio, musz臋 sobie wycieraczki na monitorze zamontowa膰.Po prostu masz kolejnego uzale偶nionego.Gratulacje
An-Nah (Brak e-maila) 10:14 04-05-2006
Heh, ja wiem, ze ejstem czepialsk膮 suk膮 i tak dalej, ale jak cos rpzeczytam, to musze napisa膰 CO o tym my艣l臋. Przykro mi. Nie obra偶aj si臋 i nie bierz sobie teog do serca, zw艂膮szcza, ze stylistycznie nie jeste艣 wcale z艂a, cho膰 popracowa膰 nad rozbudow膮 stylu powinna艣. No, ale za ilos膰 teog co piszesz - "rispekt", jak mawiaj膮 hiphopowcy smiley W ka偶dym razie, mam du偶e, du偶e w膮tpliwo艣ci co do natury profesji Drag Queen, a raczej do sposobu w jaki j膮 opisujesz. Problem w tym, ze wyst臋py Drag Queen (i Drag Kings, bo i kobiety przebierajace si臋 za m臋偶czyzn istniej膮) to nie fanservice, a sztuka - sztuka przebrania si臋 i na艣ladowania kobiety, aktorstwo i spiew - bynajmniej nie striptiz i pokazy "gry wstepnej" - chbya, ze klub jest naprawd臋 pod艂y... Wiem, w ramach twojej w艂asnej fikcji literackiej, ok, w tym konkretnym przypadku moze by膰 tak, jak to opisujesz smiley
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:15 04-05-2006
Towja wola jak to odbierasz... Ja mia艂am po prostu ochot臋 napisa膰 co艣 nie tego i takowe mi wysz艂o, a 偶e nie nie ka偶demu si臋 podoba to jego osobista sprawa. Poza tym pisz臋, bo lubi臋. Zawodowcem nie jestem wi臋c krytyki do siebie nie bior臋. Wyznaj臋 zasad臋 nie chcesz to nie czytaj.
luc1000 (Brak e-maila) 18:58 04-08-2006
pisz dalej masz wspania艂e pomys艂y!!!
morg (Brak e-maila) 22:30 29-08-2006
widzia艂am wyst臋py drag queen. Autorka te偶 powinna. o jakim rozbieraniu si臋 moze byc mowa kiedy kto艣 ma wypchane cycki?
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:44 05-09-2006
Oj ludzie no... Wiem na czym to naprawde polega... Ja tylko sie tym ispirowa艂am^^;;
aithne (Brak e-maila) 01:59 28-12-2006
poprosz臋 ci膮g dalszy smiley
asjana (Brak e-maila) 17:29 24-03-2007
fajnie ze jest kolejna czesc ale prosze szybko kolejna bo jestem ciekawa tego co bedzie dalej
Mosa (Brak e-maila) 10:47 08-08-2007
Bardzo prosz臋 o kolejne cze艣ci. Jak najszybciej, bo si臋 doczeka膰 nie mog臋.
Karo (Brak e-maila) 15:53 27-11-2007
Suuuupersmiley Wszystkie Twoje opowiadania mi sie podobaj膮, ale to najbardziejsmiley Kiedy b臋dzie nast臋pna cz臋艣膰?
Hary-chan (Brak e-maila) 01:02 18-02-2008
Min臋艂o ju偶 tyle czasu od poprzedniego dodania kolejnego rozdzia艂u tego poka... W og贸le du偶o czasu min臋艂o od Twojej poprzedniej publikacji... Pfff... nawet nie wiesz jak bardzo czekam na nast臋pne cz臋艣ci... i to ka偶dego z twoich opk贸w. I to od bardzo dawna. Dodaj co艣... plosiem! T^T
asjana (Brak e-maila) 07:47 02-06-2008
czemu te cz臋艣ci s膮 takie kr贸tkie ja chce wi臋cej, bardzo mi si臋 podoba mama nadziej ze nied艂ugo co艣 dodasz
Haru-chan (Brak e-maila) 16:01 06-06-2008
Jeeeeeee........ ^^ doczeka艂em si臋!!! Konkret, to to co uwielbiam (i nie chodzi mi o lemona). Tylko szkoda, 偶e to TYLKO dwie cz臋艣ci... >.>" j臋cz臋? Z pewno艣ci膮... Ryo, wi臋cej, (nie napisz臋 "mocniej"smiley dalej, d艂u偶ej! XDDD Czekam na ci膮g dalszy.
kasai (Brak e-maila) 23:43 03-07-2008
domagam si臋 wi臋cej !!
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze sta艂e, cykliczne projekty



Tu jeste艣my
Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemno艣ci膮 艣ledz臋 Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpud艂a :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, je艣li kto艣 tu zagl膮da i chce wiedzie膰, co porabiam, to mo偶e zajrze膰 do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z r贸偶nych przyczyn staram si臋 by膰 optymist膮, wi臋c b臋d臋 trzyma艂 kciuki 偶eby uda艂o Ci si臋 odtworzy膰 to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro s艂ysze膰, Jash. Wprawdzie nie czyta艂em Twojego opowiadania, ale szkoda, 偶e nie doczeka si臋 ono zako艅膰zenia.

Archiwum