The Cold Desire
   Strona G艂贸wna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsy艂ania prac WYDAWNICTWO
Wrze秐ia 10 2025 13:46:14   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Sk贸rki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
艢CIANA S艁AWY
Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner





Witamy
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
Legenda Krzy偶owych G贸r 2
Nyo... Troszk臋 zesz艂o zanim zabra艂am si臋 za drug膮 cz臋艣膰.
Po prostu brak czasu, bo w szkole m臋cz膮, ale teraz si臋 zrehabilituj臋. ^^
Jeszcze nie yaoi, ale shonen-ai.


--------------------------------------------------------------------------------

"Moja g艂owa..."
To by艂a pierwsza my艣l jaka przelecia艂a przez umys艂 Yukito kiedy zacz膮艂 odzyskiwa膰 przytomno艣膰. Spr贸bowa艂 wsta膰, ale nagle poczu艂 ostry b贸l w lewym udzie i upad艂 na ziemi臋.
Na ziemi臋, a nie na posadzk臋.
"Co jest do cholery...?" - pomy艣la艂. - "Przecie偶 byli艣my w muzeum..."
Dooko艂a by艂 tylko las. Ciemny, pogr膮偶ony w ciszy las. Tylko wielki, jasny ksi臋偶yc dawa艂 troch臋 艣wiat艂a. Z oddali da艂o si臋 s艂ysze膰 wycie wilka. Yukito skuli艂 si臋, a po plecach przebieg艂 mu dreszcz.
Nie艣wiadomie si臋gn膮艂 r臋k膮 do zranionego uda. Sykn膮艂 z b贸lu.
Spodnie by艂y rozdarte, a na nodze by艂a d艂uga i krwawi膮ca rana. Ch艂opiec pr贸bowa艂 jeszcze raz si臋 podnie艣膰, ale b贸l mu to uniemo偶liwi艂.
"No 艣wietnie..." - pomy艣la艂. - "Nie do艣膰, 偶e nie mam poj臋cia gdzie jestem i co si臋 sta艂o z innymi, to na dok艂adk臋 pewnie ze偶r膮 mnie na 艣niadanko g艂odne wilki... Pi臋kna perspektywa, nie ma co!"
Nagle us艂ysza艂 szelest i odg艂os 艂amanej ga艂臋zi. Podni贸s艂 przestraszony g艂ow臋.
Czeka艂...
Odg艂os by艂 coraz g艂o艣niejszy. Najwyra藕niej istota nawet nie stara艂a si臋 go t艂umi膰.
Czeka艂...
Po d艂u偶szej chwili wszystko ucich艂o. Yukito stara艂 si臋 przypadkiem g艂o艣niej nie odetchn膮膰 偶eby to nocne "co艣" nie us艂ysza艂o go w tej ciszy. Zamkn膮艂 oczy, a kiedy je ponownie otworzy艂 omal nie krzykn膮艂. Nad nim pochyla艂a si臋 jaka艣 dziwna posta膰.
D艂ugie, ciemne w艂osy po艂yskiwa艂y zieleni膮 w 艣wietle ksi臋偶yca, a 偶贸艂to-zielone oczy wpatrywa艂y si臋 zaciekawione w ch艂opca.
Yukito prze艂kn膮艂 g艂o艣niej 艣lin臋. Nie m贸g艂 tego powstrzyma膰.
Posta膰 by艂a niew膮tpliwie ch艂opakiem. Ch艂opakiem o zniewalaj膮cej urodzie i raczej sk膮pym ubiorze... Ch艂opak mia艂 na sobie jedynie przepask臋 na biodrach na styl egipski, d艂ugie buty po kolana i mas臋 ozd贸b na ciele. Ozdoby niew膮tpliwie by艂y ze z艂ota i zdobione cennymi kamieniami.
Jednak nie to najbardziej przykuwa艂o uwag臋 czarnow艂osego.
Yukito najmocniej wyczuwa艂 dziwny zapach ch艂opaka.
"On nie mo偶e by膰 cz艂owiekiem..." - przelecia艂o mu przez my艣l.
Tajemniczy ch艂opak oderwa艂 nagle od niego wzrok i zacz膮艂 nas艂uchiwa膰. Yukito nie bardzo wiedzia艂 o co chodzi. Dopiero po d艂u偶szej chwili us艂ysza艂 w oddali szczekanie ps贸w. Dziwny ch艂opak zdawa艂 si臋 by膰 zdenerwowany. Popatrzy艂 na Yukito.
Psy by艂y coraz bli偶ej...
Ch艂opak schyli艂 si臋. Spojrza艂 na zranione udo ch艂opca i powiedzia艂 prawie niedos艂yszalnie:
- Nie ma czasu 偶eby ci臋 teraz opatrzy膰... Trzymaj si臋 mocno...
Porwa艂 zdezorientowanego ch艂opca na r臋ce i zacz膮艂 biec. Yukito otworzy艂 usta do krzyku, ale tajemniczy ch艂opak nie pozwoli艂 mu krzykn膮膰. Wpi艂 si臋 ustami w wargi Yukito i st艂umi艂 krzyk wyj膮tkowo skutecznie. Szok jaki odmalowa艂 si臋 na twarzy Yukito sprawi艂, 偶e ch艂opak o zielonych w艂osach u艣miechn膮艂 si臋 lekko.
- Wybacz... - powiedzia艂 szeptem. - Ale je艣li krzykniesz b臋dziemy mieli k艂opoty...
Ch艂opiec zauwa偶y艂, 偶e ch艂opak m贸wi dziwnie. Jak gdyby ci臋偶ko mu by艂o m贸wi膰. I tak dziwnie przeci膮ga艂 sylaby... Zupe艂nie jakby sycza艂... I bieg艂 tak dziwnie lekko, niemal bezszelestnie. Ch艂opak nieopatrznie dotkn膮艂 r臋k膮 rany na nodze Yukito.
Piwnooki j臋kn膮艂 z b贸lu i straci艂 przytomno艣膰...



***********************




Budzi艂 si臋 powoli.
Pierwsze co zobaczy艂 to materia艂owy sufit...
Dopiero po chwili u艣wiadomi艂 sobie, 偶e to baldachim od wielkiego 艂o偶a, na kt贸rym aktualnie le偶a艂. Pi臋kne... W kolorze ciemnej zieleni i takie mi臋kkie, wygodne...
Ale co on tu robi?!
Zerwa艂 si臋 gwa艂townie i usiad艂 na 艂贸偶ku. Rana na nodze zabola艂a, ale ku jego zdziwieniu by艂a opatrzona i zabanda偶owana. On sam nie mia艂 nic na sobie. Kto艣 go rozebra艂! Mimowolnie si臋 zaczerwieni艂. Przeanalizowa艂 w my艣lach sytuacj臋:

1. Le偶y nagi w czyim艣 艂贸偶ku.
2. Z jakiego艣 powodu naszyjnik zacz膮艂 艣wieci膰, a potem ockn膮艂 si臋 w lesie.
3. Nie wiadomo co si臋 sta艂o z innymi.
4. Nie wiadomo kim jest ten dziwny ch艂opak.
5. TEN CH艁OPAK GO POCA艁OWA艁!!!

Yukito opad艂 na poduszki. Nie bardzo wiedzia艂 co ma teraz zrobi膰.
Nagle skrzypn臋艂y drzwi. Ch艂opiec odruchowo popatrzy艂 w tamt膮 stron臋. Usiad艂 ponownie, bo do pokoju wszed艂 ten dziwny ch艂opak. Teraz w pe艂nym 艣wietle widzia艂 jego posta膰. By艂 przystojny... By艂 cholernie przystojny. Teraz mia艂 na sobie d艂ug膮, bia艂膮 szat臋, ale tylko do pasa w d贸艂. Tors by艂 nadal nagi, ale ozdobiony r贸偶nymi 艂a艅cuszkami.
Ch艂opak podszed艂 do 艂贸偶ka i spyta艂, teraz ju偶 nie szeptem:
- Wszystko w porz膮dku?
- T...Tak... - odpowiedzia艂 czerwieni膮c si臋 Yukito.
- Jeste艣 g艂odny?
- Troch臋...
Ch艂opak u艣miechn膮艂 si臋.
- Zaraz co艣 dostaniesz do zjedzenia.
Yukito niepewnie popatrzy艂 na niego i spyta艂 powoli:
- Mog臋 wiedzie膰 jak masz na imi臋...?
Ch艂opak popatrzy艂 na niego lekko zaskoczony, ale powiedzia艂 spokojnie:
- Jestem Kashir. A ty?
- Yukito...
- Yukito...? - powt贸rzy艂 ch艂opak. - Nie s艂ysza艂em jeszcze takiego imienia. Chyba nie jeste艣 st膮d?
- No nie...
- Wi臋c co tu robisz? - spyta艂 spokojnie Kashir.
- Zgubi艂em si臋... Z jakiego艣 powodu znalaz艂em si臋 tutaj... I nawet nie wiem co si臋 sta艂o z moimi przyjaci贸艂mi...

Kashir nic nie m贸wi艂. Patrzy艂 tylko. Yukito spu艣ci艂 bezradnie g艂ow臋. Nagle poczu艂 na swoich wargach usta Kashira. Poca艂unek by艂 delikatny i nie natarczywy. Nie odrywaj膮c si臋 od Yukito Kashir delikatnie zmusi艂 go 偶eby si臋 z powrotem po艂o偶y艂. Wtedy przywar艂 mocniej do jego ust. Wsun膮艂 mu w usta j臋zyk i bada艂 wn臋trze.
Ch艂opiec poczu艂 si臋 dziwnie. Ca艂owa艂 si臋 z ch艂opakiem... Przecie偶 to niedorzeczne, ale... Takie przyjemne. Zrobi艂o mu si臋 gor膮co.
"Nie przestawaj..." - prosi艂 w my艣lach, ale ch艂opak w ko艅cu przerwa艂 poca艂unek. Yukito j臋kn膮艂 cichutko.
Oddycha艂 ci臋偶ko. Kashir siedzia艂 obok i opiera艂 si臋 r臋kami po obu stronach jego g艂owy.
- Nie boisz si臋 mnie...? - spyta艂 po chwili.
Ch艂opiec nie bardzo zrozumia艂.
- Dlaczego mia艂bym si臋 ciebie ba膰...? - spyta艂. - Kashir...?
- Co...?
- Kim jeste艣? Bo na pewno nie cz艂owiekiem...
Kashir u艣miechn膮艂 si臋 smutno.
- Jestem Snayem... - Yukito poczu艂 jak krew odp艂ywa mu z twarzy. - Jeste艣 w moim zamku w Krzy偶owych G贸rach...
Yukito zemdla艂...

PART 2
THE END
2003














Komentarze
wielkamorda dnia pa糳ziernika 16 2011 20:34:21
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (grzybekmen1@op.pl) 19:41 21-08-2004
Mo偶e i si臋 wtr膮cam ale mog艂aby艣 zrobi膰 tu ma艂a kontynuacje.smiley
STOKROTKA (Brak e-maila) 12:18 23-08-2004
ZBOCZE艃CU MA艁Y NAPISZ CI膭G DALSZY PROSZ臉臉臉臉臉臉臉臉臉 TAK 艁ADNIE NA KOLANACH^^
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:10 25-08-2004
Si臋 zastanowi臋 czy jest sens pisa膰 kontynuacj臋^^\'\'\'
Nie mam na razie koncepcji co by mog艂o by膰 dalej^^\'\'\'
grzybek (Brak e-maila) 20:01 02-09-2004
Podpowiedzie膰 Ci par臋 pomys艂贸w? Hehehehe (u艣miech perwersa).
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 18:21 03-09-2004
Jak chcesz Grzybek to prosz臋 ci臋 bardzo^^\'\'\'
louke (Brak e-maila) 16:15 13-11-2004
Nie tarturuj swoich wiernych czytelnik贸w tylko napisz kolejne cz臋艣ci smileyPlease;P
lollop (Brak e-maila) 22:18 20-11-2004
kolejna autorka, kt贸ra uzalezni艂a mnie od swoich opowiadanek!!!!!!
(Brak e-maila) 12:05 31-07-2008
Wi臋cej, wi臋cej, wi臋cej!!!
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze sta艂e, cykliczne projekty



Tu jeste艣my
Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemno艣ci膮 艣ledz臋 Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpud艂a :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, je艣li kto艣 tu zagl膮da i chce wiedzie膰, co porabiam, to mo偶e zajrze膰 do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z r贸偶nych przyczyn staram si臋 by膰 optymist膮, wi臋c b臋d臋 trzyma艂 kciuki 偶eby uda艂o Ci si臋 odtworzy膰 to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro s艂ysze膰, Jash. Wprawdzie nie czyta艂em Twojego opowiadania, ale szkoda, 偶e nie doczeka si臋 ono zako艅膰zenia.

Archiwum