The Cold Desire
   Strona G艂贸wna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsy艂ania prac WYDAWNICTWO
Wrze秐ia 10 2025 13:43:55   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Sk贸rki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
艢CIANA S艁AWY
Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner





Witamy
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
Legenda Krzy偶owych G贸r 3
No i przyszed艂 czas 偶eby w ko艅cu napisa膰 trzecia cz臋艣膰. Dosta艂am ponaglenia wi臋c musz臋, ale wcale mi to nie przeszkadza^^! Nie ma to jak porz膮dna motywacja, he, he, he... Bluzgi i pochwa艂y jak zwykle pod Ryoko.Kotoyo@interia.pl albo na http://schwarz.blog.pl/


--------------------------------------------------------------------------------

Yukito powoli dochodzi艂 do siebie. Z pocz膮tku nie m贸g艂 sobie przypomnie膰 co si臋 sta艂o i gdzie jest, ale wystarczy艂o jedno spojrzenie na pok贸j, w kt贸rym si臋 aktualnie znajdowa艂. Od razu przypomnia艂 sobie wszystko.
-Bo偶e...-wyszepta艂.-Jak ja si臋 st膮d wydostan臋?
Spr贸bowa艂 wsta膰, ale szybko musia艂 zrezygnowa膰 z tego zamiaru. Noga bola艂a i to bardzo. Z trudem uda艂o mu si臋 jednak usi膮艣膰. Podci膮gn膮艂 delikatnie nogi pod brod臋, opar艂 na r臋ce na kolanach i zacz膮艂 p贸艂g艂osem m贸wi膰 sam do siebie:
-Nie藕le si臋 wpakowa艂em... Jestem w zamku jakiej艣 zboczonej bestii, kt贸ra jest na domiar z艂ego cholernie przystojna... Dlaczego to spotyka w艂a艣nie mnie?!- to ostatnie ju偶 powiedzia艂, a raczej krzykn膮艂 na g艂os.
-Tego to ja nie wiem...-Yukito poczu艂 jak w艂osy na karku stan臋艂y mu d臋ba. Ze strachem odwr贸ci艂 g艂ow臋 w kierunku, z kt贸rego pochodzi艂 g艂os.
Kashir najspokojniej w 艣wiecie siedzia艂 na parapecie okna i patrzy艂 teraz prosto na ch艂opca.
-Z 艂aski swojej- zacz膮艂. - nie nazywaj mnie besti膮, bo ni膮 nie jestem...
-Ale...
-Co za "ale"?
-Przecie偶 mordujecie ludzi! - krzykn膮艂 Yukito.
Kashir spad艂 z parapetu kiedy to us艂ysza艂. Wsta艂 i podszed艂 do 艂贸偶ka. Spojrza艂 czarnow艂osemu prosto w oczy i spyta艂:
-Gdzie艣 ty us艂ysza艂 takie bzdury...?
-No... Przecie偶 ludzie tak twierdz膮...-odpowiedzia艂 w miar臋 spokojnie Yukito. Nie by艂 jednak w stanie opanowa膰 dr偶enia g艂osu.
Kashir za艂ama艂 tylko r臋ce i popatrzy艂 w sufit.
-Ludzka niewiedza jest wyj膮tkowo denerwuj膮ca...-powiedzia艂 cicho.
Usiad艂 na 艂贸偶ku i zacz膮艂 m贸wi膰:
-S艂uchaj ma艂y! Gdyby艣my chcieli zabija膰 ludzi ju偶 by艣 nie 偶y艂. Nic do nich nie mamy. Gdyby艣my chcieli wybiliby艣my ludzi w dolinach w kilka dni!
-Nie robicie tego, bo musicie mie膰 z kim si臋 pieprzy膰!- warkn膮艂 ch艂opiec.
Tego ju偶 Kashir nie by艂 wstanie wytrzyma膰. B艂yskawicznie dopad艂 ch艂opaka, si艂膮 zmusi艂 go 偶eby si臋 po艂o偶y艂 na 艂贸偶ku, a sam przytrzymuj膮c go za nadgarstki usiad艂 na nim okrakiem.
Yukito by艂 wi臋cej ni偶 przera偶ony. Oczy Kashira l艣ni艂y niebezpiecznie.
-G艂upi jeste艣! - sykn膮艂 mu prosto w twarz.-Co ty sobie my艣lisz?! 呕e my polujemy na ludzi? Gwa艂cimy ich dla w艂asnej przyjemno艣ci?! To ludzie stworzyli na nas taki obraz! Boj膮 si臋 nas, bo jeste艣my inni! Bo magia nie jest nam obca! Ju偶 nie pami臋taj膮 ile powinni nam zawdzi臋cza膰! To oni poluj膮 na nas, a nie my na nich! Sk艂adaj膮 nam nawet dzieci w ofierze! Pobudowali w lasach o艂tarze i tam je zostawiaj膮! Gdyby艣my ich nie zabierali do zamk贸w zwierz臋ta zrobi艂yby swoje! Wyznaczyli nagrody za zabicie, kt贸rego艣 z nas! My艣lisz, 偶e wczoraj w nocy co si臋 w lesie odbywa艂o?! Ofiara! Je艣li zabijamy to tylko w obronie w艂asnej! Rozumiesz?!
Czarnow艂osy skin膮艂 tylko g艂ow膮. To co m贸wi艂 Kashir by艂o zupe艂nie inne ni偶 to co us艂yszeli w muzeum. Pu艣ci艂 go. Usiad艂 na skraju 艂贸偶ka i nie odzywa艂 si臋. Yukito zrobi艂o si臋 g艂upio. Oceni艂 na podstawie tego co us艂ysza艂. Nie powinien by艂 tego robi膰. W ko艅cu ch艂opak uratowa艂 mu 偶ycie.
-Kashir...?-zacz膮艂 niepewnie.
Tamten nawet si臋 nie odwr贸ci艂.
-Przepraszam ci臋...
Dopiero wtedy ch艂opak si臋 odwr贸ci艂 i spojrza艂 mu w oczy.
-W porz膮dku... Ja te偶 przepraszam... Unios艂em si臋...-powiedzia艂 zielonow艂osy i lekko si臋 u艣miechn膮艂.-Ale to denerwuj膮ce, kiedy kto艣 bezpodstawnie robi z ciebie potwora...
-Swoj膮 drog膮 bardzo seksownego potwora...-powiedzia艂 Yukito i ugryz艂 si臋 w j臋zyk.
-Jakiego...?-spyta艂 Kashir.
-Nie wiesz co to znaczy "seksowny"?
-Nie...
Czarnow艂osy nie bardzo mia艂 ochot臋 mu to t艂umaczy膰.
-No wiesz... U nas tak okre艣la si臋 kogo艣, kto... no... jest pi臋kny i zmys艂owy... no i wszyscy naoko艂o to odczuwaj膮...-czu艂 jak twarz oblewa mu rumieniec. Podni贸s艂 oczy na ch艂opaka, ale ten nie patrzy艂 na niego. My艣la艂...
-Ciekawe sformu艂owanie...-powiedzia艂.-B臋d臋 je musia艂 zapami臋ta膰.
Popatrzy艂 na Yukito takim wzrokiem, 偶e ch艂opiec zaczerwieni艂 si臋 jeszcze bardziej. Podszed艂 do niego i pog艂aska艂 po policzku. Nachyli艂 si臋 nad nim i poca艂owa艂 mocno. Yukito a偶 zapomnia艂 oddycha膰. Obj膮艂 ch艂opaka za szyj臋 i odda艂 poca艂unek. Czu艂 jak r臋ce Kashira zaczynaj膮 bada膰 delikatnie jego cia艂o, jak wsuwaj膮 si臋 pod delikatne okrycie i g艂adz膮 jego sk贸r臋. Ch艂opak ca艂owa艂 go po twarzy i szyi. B艂膮dzi艂 r臋kami po jego torsie i brzuchu, schodzi艂 coraz ni偶ej, ale omija艂 najwra偶liwsze miejsce. Yukito j臋cza艂 cichutko. Nie bardzo wiedz膮c co robi pr贸bowa艂 zsun膮膰 z ch艂opaka jego szat臋. Prawie mu si臋 uda艂o, ale Kashir z艂apa艂 go delikatnie za r臋ce i nie pozwoli艂 mu na to.
-Nie spiesz si臋 tak... Mamy czas...-powiedzia艂.
Wsta艂 z 艂贸偶ka i skierowa艂 si臋 do drzwi.
-Za chwil臋 przynios膮 ci co艣 do jedzenia i pomog膮 si臋 ubra膰.-powiedzia艂 Kashir i wyszed艂, zostawiaj膮c Yukito ze swoimi my艣lami...

part 3
the end

by Ryoko Kotoyo
2003













Komentarze
mordeczka dnia pa糳ziernika 16 2011 20:34:57
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (grzybekmen1@op.pl) 19:41 21-08-2004
Mo偶e i si臋 wtr膮cam ale mog艂aby艣 zrobi膰 tu ma艂a kontynuacje.smiley
STOKROTKA (Brak e-maila) 12:18 23-08-2004
ZBOCZE艃CU MA艁Y NAPISZ CI膭G DALSZY PROSZ臉臉臉臉臉臉臉臉臉 TAK 艁ADNIE NA KOLANACH^^
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:10 25-08-2004
Si臋 zastanowi臋 czy jest sens pisa膰 kontynuacj臋^^\'\'\'
Nie mam na razie koncepcji co by mog艂o by膰 dalej^^\'\'\'
grzybek (Brak e-maila) 20:01 02-09-2004
Podpowiedzie膰 Ci par臋 pomys艂贸w? Hehehehe (u艣miech perwersa).
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 18:21 03-09-2004
Jak chcesz Grzybek to prosz臋 ci臋 bardzo^^\'\'\'
louke (Brak e-maila) 16:15 13-11-2004
Nie tarturuj swoich wiernych czytelnik贸w tylko napisz kolejne cz臋艣ci smileyPlease;P
lollop (Brak e-maila) 22:18 20-11-2004
kolejna autorka, kt贸ra uzalezni艂a mnie od swoich opowiadanek!!!!!!
(Brak e-maila) 12:05 31-07-2008
Wi臋cej, wi臋cej, wi臋cej!!!
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze sta艂e, cykliczne projekty



Tu jeste艣my
Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemno艣ci膮 艣ledz臋 Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpud艂a :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, je艣li kto艣 tu zagl膮da i chce wiedzie膰, co porabiam, to mo偶e zajrze膰 do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z r贸偶nych przyczyn staram si臋 by膰 optymist膮, wi臋c b臋d臋 trzyma艂 kciuki 偶eby uda艂o Ci si臋 odtworzy膰 to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro s艂ysze膰, Jash. Wprawdzie nie czyta艂em Twojego opowiadania, ale szkoda, 偶e nie doczeka si臋 ono zako艅膰zenia.

Archiwum