艢CIANA S艁AWY | Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner


|
|
Witamy |
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
|
Marzenie, tak po prostu... 3 |
Shinya odgarn膮艂 d艂oni膮 niesforne kosmyki w艂os贸w, oddychaj膮c przy tym ci臋偶ko. Upa艂 by艂 niezno艣ny ,mimo tego, 偶e s艂o艅ce ju偶 dawno zasz艂o .W pokoju
panowa艂a duchota. ,,A m贸wi艂em, 偶eby tu nie jecha膰..."przerwa艂 swoje rozmy艣lania i wstaj膮c z 艂贸偶ka zasun膮艂 zas艂ony. Teraz by艂o mi艂o. Bez zb臋dnego s艂o艅ca. Podszed艂 do niewielkiej, czarnej torby podr贸偶nej i wyci膮gn膮艂 z niej wachlarz. Wachluj膮c, rzuci艂 si臋 na nie, a za nim ca艂a po艣ciel pow臋drowa艂a do g贸ry.
- Shinya, pakuj si臋.- dobieg艂 g艂os z za drzwi.
- Ja tu umieram, a ty ka偶esz mi si臋 pakowa膰?! Die, lito艣ci! - wymamrota艂 przewracaj膮c si臋 na drugi bok.
- Rusz si臋, albo samolot ci odleci. - oznajmi艂 czerwonow艂osy, wchodz膮c do 艣rodka. - Chyba, 偶e chcesz tu zosta膰 i pra偶y膰 si臋 na s艂o艅cu... - ci膮gn膮艂.
- Dobra, dobra ju偶 id臋. - powiedzia艂, prawie co spadaj膮c z 艂贸偶ka.
- Shinya! – krzykn膮艂 - Co ty wyprawiasz?! - doda艂 oburzony.
- Umieram_^_ - odpowiedzia艂 kr贸tko. Nie zwa偶aj膮c na reakcj臋 Die'a, chwyci艂 za swoje walizki, za艂o偶y艂 okularki przeciw s艂oneczne i spojrza艂
w stron臋 lidera.
- To o kt贸rej ten samolot? - zapyta艂, spogl膮daj膮c Die'owi w oczy.
- Eeee, yyyy-y.... - zacz膮艂 si臋 j膮ka膰. Perkusista wyda艂 mu si臋 niesamowicie s艂odki z tymi okularkami, kt贸re w艂a艣nie opad艂y mu na nos. To g艂臋bokie
spojrzenie tych orzechowych oczu, by艂o niesamowitym prze偶yciem. ,,Bo偶e, czemu ja ci tego nie powiem? Czemu nie mam odwagi ci o tym powiedzie膰? Przecie偶 po to ci臋 zabra艂em, z dala od nich..."Czerwonow艂osy bi艂 si臋 ze swoimi my艣lami.
- Die ,dowiem si臋 wreszcie o kt贸rej jest ten samolot? Wszystko ok? -zapyta艂, widz膮c dziwne zachowanie lidera.
- T-tak ju偶 ci m贸wi臋 - powiedzia艂, spogl膮daj膮c na zegarek - Za p贸艂 godziny. Akurat dojedziemy na lotnisko i b臋dzie samolot. - doda艂 z u艣miechem.
- No to chod藕my! -u艣miechn膮艂 si臋 i chwyci艂 Die'a za r臋k臋.
- S-Shinya! A moje baga偶e?! - krzykn膮艂, niezw艂ocznie ci膮gni臋ty przez m艂odszego w d贸艂.
- Po co ci one! Ja mam moje, to mo偶emy si臋 podzieli膰, bo wiesz, Pan B贸g kaza艂 si臋 dzieli膰^^ - doda艂 z u艣miechem.
- A-ale...
- Przesta艅, prze艣l膮 ci poczt膮, czy czym艣 tam innym! Zobacz mamy 20 minut, trzeba si臋 艣pieszy膰! - Shinya stara艂 si臋 uspokoi膰 przyjaciela.
- Co ja z tob膮 mam... - odsapn膮艂. - Za co ja ci臋 kocham...wyt艂umacz mi to... -Mrucza艂 pod nosem.
- Co mam ci wyt艂umaczy膰? - zapyta艂 perkusista.
- Kyyyyaaaaa!!! - krzykn膮 lider. - Ty TO S艁YSZA艁E艢??? - zapyta艂 zdruzgotany.
- A co mia艂em s艂ysze膰? - powiedzia艂, a jego twarz przybra艂a pytaj膮cy wyraz.
- Eeee, nic! - machn膮艂 r臋k膮.
- I tak mi powiesz! - oznajmi艂 Shinya, wpychaj膮c czerwonow艂osego do taks贸wki.
Chwil臋 p贸藕niej byli ju偶 na lotnisku. Odprawa posz艂a szybko, wi臋c migiem znale藕li si臋 w samolocie. Perkusista zaj膮艂 miejsce przy oknie, jednak co艣 mu si臋
przypomnia艂o. Odpi膮艂 pasy i wyruszy艂 na poszukiwanie stewardessy. Po chwili dorwa艂 jak膮艣 i wr贸ci艂 z kubkiem pe艂nym wody z lodem i gdy ju偶 mia艂 siada膰,
zderzy艂 si臋 z jakim艣 napakowanym, 艂ysym kolesiem(co艣 ko艂o 2 i p贸艂 metra wysoko艣ci*_*),l膮duj膮c tym samym na kolanach Die'a. ABS* spojrza艂 spod byka na
biednego Shina i powlek艂 si臋 dalej. Blondyn patrzy艂 za nim, kurczowo trzymaj膮c si臋 wiadomo kogo^^. Liderowi pasowa艂o to w zupe艂no艣ci .Mog艂oby ju偶 tak zosta膰,
tak na zawsze, gdyby nie pewien uci膮偶liwy fakt...
- Shinya? - powiedzia艂 delikatnie.
- Hmn? - odpowiedzia艂 inteligentnie.
- Wiesz, jest taka sprawa..
- S艂ucham? - przerwa艂 Shin.
- Ot贸偶, jest to taka sprawa, 偶e jej nie ma..
- O co ci chodzi? - ponownie zapyta艂.
- O t膮 s艂omk臋 z kubka ,kt贸ra tkwi w moim nosie=_*. - oznajmi艂, lekko podirytowany.
- Aaaa!!! Przepraszam@.@! To, to by艂 wypadek! Ju偶 to zabieram! To by艂o zupe艂nie przypadkowe i.. - zacz膮艂 si臋 t艂umaczy膰.
- Nast臋pnym razem po prostu pij normalnie, ok? - zwr贸ci艂 si臋 z u艣miechem na twarzy do przera偶onego blondyna***.
- Tak, jest! - oznajmi艂 weso艂o Shinya, ca艂uj膮c go w czo艂o.
- Shinya...A to za co? - powiedzia艂 z zaskoczeniem Die.
- Za to, 偶e si臋 nie gniewasz i mnie nie bijesz^^. - u艣miechn膮 si臋.
- Ekhm, ekhm, przepraszam, ale czy panowie nie mogliby zaprzesta膰 takich rzeczy w samolocie? Tu s膮 dzieci! - uprzejmie poinformowa艂a ich zbulwersowana stewardessa, kt贸r膮 najwyra藕niej, poruszy艂 fakt, i偶 zamiast s艂ucha膰 jej po艂owa pasa偶er贸w ze skupieniem i uwag膮 patrzy艂a na cz艂onk贸w DeG'a.
- Ja te偶 jestem dzieckiem@,@"! I to najwi臋kszym, jakie sobie mo偶na wyobrazi膰^,^!!! - odpowiedzia艂 w stylu Kyo, a na jego twarzy pojawi艂 si臋 g艂upkowato-rozbrajaj膮cy u艣miech.
Kobieta zmiesza艂a si臋 doszcz臋tnie. W samolocie zapanowa艂a g艂ucha cisza. Teraz ju偶 wszyscy patrzyli w ich stron臋. Czerwonow艂osy patrzy艂 z niedowierzaniem na Shiny臋. Ten z kolei szczerzy艂 si臋 niesamowicie, wprost na pracowniczk臋 linii lotniczych. Po up艂ywie kilku sekund od zaistnia艂ej sytuacji, kobieta ulotni艂a si臋, a wszyscy na powr贸t zajmowali si臋 sob膮.
- Ty, to by艂 tekst Kyo. - oznajmi艂 ze zdziwieniem lider.
- No i jak najwyra藕niej wida膰 dzia艂a nie tylko jak on go m贸wi - zachichota艂 ,schodz膮c z przyjaciela. Gdy samolot wzbi艂 si臋 w g贸r臋, opar艂 g艂ow臋 o rami臋 wy偶szego.
- Mog臋? - zapyta艂 sennie.
- Mo偶esz. - odpowiedzia艂 kr贸tko Die.
The End vol.3
by Ila
*-Abs- Oryginalna nazwa brokera<(@.@)> zas艂yszana od Kermita (mojego wuja)
|
|
Komentarze |
dnia pa糳ziernika 19 2011 14:29:31
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Blue (Brak e-maila) 18:59 25-12-2006
Ale jeste艣 pewna, 偶e ten fik ma jakikolwiek sens?
Ila (Brak e-maila) 14:55 27-12-2006
Jak najbardziej^^! Wszystko wyjdzie w trakcie. W sumie to nie rozumiem, sk膮d twoje pytanie bo wszystko jest napisanie czarno na bia艂ym, no ale c贸偶..Pozdrawiam |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dost阷ne tylko dla zalogowanych U縴tkownik體.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, 縠by m骳 dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem? Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.
Zapomniane has硂? Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze sta艂e, cykliczne projekty

|
Tu jeste艣my | Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰

|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|